![]() |
| wstęp | Piraci i Korsarze | Skarby i łupy | Tło historyczne | Bibliografia | Piraci w popkulturze | Historia Piractwa | Piracki Almanach |
![]() |
Historia dawnych
piratów
| STAROŻYTNOŚĆ | ŚREDNIOWIECZE | ATLANTYK | MORZE ŚRÓDZIEMNE | ANTYLE / KARAIBY
XVII w. | "ZŁOTA ERA
PIRACTWA" | PIRACI
OCEANU INDYJSKIEGO | NOWOŻYTNI PIRACI
BLISKIEGO I DALEKIEGO WSCHODU | PIRACI AMERYKI | ZMIERZCH PIRACTWA |
Piraci
epoki Średniowiecza Schyłek starozytności kiedy to, w V wieku imperium Zachodniorzymskie ostatecznie chyliło się ku upadkowi spowodowało powolne odradzanie się piractwa na Morzu Śródziemnym. Byli to już jednak piraci inni niż ci z czasów
Pompejusza Wielkiego (patrz: piraci
epoki Rzymskiej). W 439 roku germańskie plemię Wandalów zdobyło
Kartaginę wraz z całą rzymską prowincją lfrikiją,
zajmującą obszar dzisiejszej Tunezji. W 455 roku pod wodzą Genezeryka Wandalowie dokonali
czynu, dzięki któremu ich imię na zawsze zapisane
będzie w dziejach kultury świata jako synonim
bezmyślnego barbarzyństwa. Ale na wschodzie pozostało Bizancjum, czyli Cesarstwo
Wschodniorzymskie, któremu udało się przetrwać burzę
dziejową. Wandalowie niezbyt długo cieszyli się skarbami zrabowanymi na gruzach Cesarstwa Zachodniorzymskiego. W osiemdziesiąt lat po zniszczeniu Rzymu oni sami również padli pod ciosami bizantyjskich żołnierzy, dowodzonych przez wielkiego Belizariusza, a ich państwo rozpadło się jak domek z kart. Bizantyjczycy sprawowali władzę w Północnej Afryce
przez ponad sto lat. W IX wieku byli już jednak doskonałymi żeglarzami i
z powodzeniem konkurowali na morzu z chrześcijanami. W 846 roku niespodziewanym atakiem powtórzyli wyczyn
Wandalów- zdobyli i obrabowali Rzym, a następnie
Genuę, którą na urągowisko chrześcijan okupowali
przez wiele tygodni. Na Sycylii, Korsyce i Malcie mieli swe stałe
bazy i, jak pisał później wybitny historyk
arabski Ibn Chaldun, Sytuacja taka trwała do X wieku. Później wojowniczość Arabów ulega złagodzeniu, a równocześnie wzrasta siła chrześcijańskiej Europy. We wschodniej części Morza Śródziemnego pirackie
zapędy nadal skutecznie hamuje flota bizantyjska,
dysponująca między innymi eskadrami szybkich dromonów, czyli
"morskich biegaczy",
lekkich jednorzędnych galer, uzbrojonych w potężny
taran dziobowy i pomost dla łuczników. Porządek począł się załamywać u schyłku XI
wieku. Najpierw nastąpiła katastrofalna klęska
militarna wojsk bizantyjskich pod Manzikertem (1071),
zadana przez Turków, skutkująca utratą większości
Azji Mniejszej. Po przegranej pod Manzikertem zaniedbano marynarkę
wojenną, co skłoniło cesarza Izaaka II do zawarcia w
roku 1189 traktatu morskiego z Wenecją. jak błędna
było to polityka, okazało się dobitnie w 1204 roku: Na domiar złego, władcy nowo powstałych
państewek "łacińskich" ujrzeli
w piractwie wydajne źródło dochodów. Znajdywali dyskretne kryjówki poza zasięgiem
weneckich straży i bizantyjskiej władzy. Inne centrum piratów zlokalizowane było w
Dalmacji (malowniczej krainie leżącej dziś w
Chorwacji) nad środkowym Adriatykiem, w okolicy zwanej Maria,
blisko której przepływały transporty weneckie z
drogocennymi towarami. Z dalmatyńskich hersztów najbardziej wyróżniał
się Margaritone z Brindisi (1149-1197),
rycerz z ltalii, szukający najpierw szczęścia w
piractwie, potem kaper służący normańskim władcom
Sycylii, nagrodzony wysokimi godnościami. W następnym stuleciu umieścili swe siedziby na Korfu, Zante (obecnie Zakintos) i Kefalinii, gdzie pozostali aktywni do końca XIV wieku. Na wodach greckich okres prosperity dla piractwa
nastał w Xlll wieku. Do tego czasu region znajdował się pod wpływami
Turków, Bizancjum lub państw włoskich. Rosnąca
potęga morska sułtana z jednej strony, z drugiej silna
dominacja Wenecjan i zakonów rycerskich ograniczyły
bezprawie i przywrociły bezpieczenstwo handlu. Owi "katalońscy piraci" pozostali przekleństwem regionu do zajęcia miasta przez Turków w 1458 roku. U schyłku XIV wieku nowe centrum piractwa rozkwitło w zachodniej części wybrzeża północnoafrykańskiego W północnej Europie przywracano wowczas żeglugę na dawno opuszczonych szlakach, tymczasem na Morzu Sródziemnym nasilała się wojna religijna, w której ścierała się flota - okręty państw tego regionu ze statkami piratów wielu narodowości - Albańskich, Tureckich, Północnoafrykańskich (kraje Maghrebu) i in. których zapędy usiłowali powstrzymywać władcy europejskiego Lewantu, sami także nie gardząc usługami korsarzy albo nawet wprost w to zaangażowani jak np. Joannici z Rodos, a później z Malty.
|