Pirackie
statki i okręty
(Strona pośięcona łajbom na
których po falach bujali się korsarze, piraci i inna
swołocz)
Domem i "narzędziem" pracy pirata byłje go
okręt. Prawie każda piracka kariera rozpoczynała się
od zdobycia odpowiedniej jednostki, Często odbywało
się to drogą spisku i buntu całej lub części
załogi.
Piraci karaibscy rozpoczynali na ogół swą
działalność od kradzieży zwykłej indiańskiej łodzi
(piraguas), przy użyciu której dokonywali rabunków na
wybrzeżu i usiłowali zdobyć większy hiszpański
żaglowiec. Ci z morskich rozbójników, którzy mieli
bezpieczne bazy na lądzie, niejednokrotnie sami
zajmowali się szkutnictwem.
Na potrzeby starożytnych piratów z Cylicji pracowały
zorganizowane przez nich i zaopatrywane stocznie i
wytwórnie broni.
Sami swe okręty budowali również wikingowie i
barbareskowie.
Wśród nowożytnych piratów budową okrętów zajmowali
się podobno obywatele Libertarii.
Ze względu na specyfikę swego "zawodu" piraci
najwyżej cenili jednostki szybkie, dzielne na morzu i
zwrotne. Cechy te bowiem odgrywały decydującą rolę w
pomyślnym przeprowadzeniu pirackiej akcji. Decydowały
zarówno o możliwościach doścignięcia ofiary,
sprawnym jej ograbieniu, jak i o skutecznej ucieczce w
przypadku zagrożenia.
Takie warunki w starożytności spełniały
wiosłowo-żaglowe hemiole i liburny.
Konstrukcje tych pierwszych wymyślili zresztą sami
piraci, przebudowując klasyczny dwurzędowiec w
jednostkę półtorarzędową wyposażoną w pokład
abordażowy.
W średniowiecznej Europie symbolem pirackiego
okrucieństwa były ,,długie łodzie" wikingów -
ozdobione wizerunkami głów smoków i węży, drakkary i
snekkary. Były to jednostki uniwersalne, dzielne w
żegludze morskiej i umożliwiające równocześnie
wpływanie daleko w górę europejskich rzek.
Piraci berberyjscy z powodzeniem używali
wiosłowo-żaglowej feluki, a także większych
jednostek: W pełni wiosłowych galer i żaglowych
szebeków.
Ulubionym przez karaibskich bukanierów typem okrętu
była brygantyna, skrzyżowanie indiańskiej dużej
łodzi z europejskim żaglowcem.
Piraci XVIII wieku używali najczęściej niewielkich,
ale silnie uzbrojonych i niosących kilka pięter żagli
brygów, szkunerów i fregat.
Na Dalekim Wschodzie okręty pirackie niewiele różniły
się od typowych dla tych akwenów jednostek; arabskich
dhow, malajskich prau i chińskich dżonek. Po zdobyciu
nowego statku piraci często dokonywali przeróbek,
chcąc go lepiej przystosować do własnych potrzeb.
Często podwyższali burty, wzmacniali artylerię,
budowali pomosty abordażowe, podwyższali maszty i
dodawali żagli, aby w ten sposób zwiększyć
prędkość jednostki. Te ostatnie praktyki często
kończyły się smutnie, gdy wskutek przeżaglowania
okręt tracił jeden lub wszystkie maszty.
|