Schwytanie Portugalskiej Floty Skarbów (1719)

Zdobycie portugalskiej floty skarbów było bitwą morską u wybrzeży portugalskiej Brazylii, podczas której niesławny pirat Bartholomew Roberts przejął czterdzieści dwa statki ze skarbami Imperium Portugalskiego.

Statki czekały na uzbrojoną eskortę, która sprowadzi je z powrotem do Portugalii.

W tamtym czasie Roberts miał tylko 26-działowy okręt i wiedział, że nie będzie w stanie ominąć dwóch portugalskich okrętów wojennych z 70 działami, które strzegły floty w otwartej walce.
Jednak Roberts miał inny i znacznie bardziej pomysłowy plan przejęcia floty.
Zaczął od podniesienia portugalskich flag i podpłynięcia do najmniejszego statku, jaki udało mu się znaleźć, udając, że jest częścią floty.

Jednak gdy podeszli wystarczająco blisko, piraci wskoczyli na pokład i wzięli wszystkich jako zakładników, łącznie z oficerem, i zapytali, który statek zawiera najwięcej skarbów.

Jeden z portugalskich marynarzy wskazał piratom główny statek ze skarbami, po czym piraci zostawili jeńców i popłynęli prosto do niego.
Rój piratów wszedł na pokład ogromnego portugalskiego statku ze skarbami i przejął go bez jednego wystrzału.

Udało im się zrabować 90 000 złotych monet Moidores wraz z ogromnym krwawym diamentem wielkości pięści, który został ręcznie wycięty dla króla Portugalii z samej ładowni statku i uciekł, zanim okręty wojenne zdążyły zbliżyć się do nich i ostrzelać je.

Bartholomew Roberts nosił ten kamień na szyi przez resztę swojego życia, aż do swojej śmierci w Bitwie o Przylądek Lopez (1722)

Następstwa

Po wielkim sukcesie tego nalotu irlandzki pirat Walter Kennedy ukradł majątek, co doprowadziło Robertsa do ustalenia własnej wersji Kodeksu Pirackiego.
Jego uraza niosłaby także w stosunku do wszystkich Irlandczyków, którym po tym nie pozwolono zostać częścią załogi.