| Piractwo-wstęp | Rodzaje Piratów, w tym: Sławni Piraci i Korsarze | Okresy piractwa | Obszary Piractwa | Bazy piratów | Skarby i pieniądze piratów  | Piraci w popkulturze | Pirackie różności | Piracki portal | Statki piratów i korsarzy | Tło piractwa - Imperia  | Walki i bitwy piratów | Łowcy piratów i prawa antypirackie |

 

Obszary i formy działań piratów
zobacz: Handel niewolnikami
(jako specyficzny rodzaj działalności w które włączali się czasami piraci)

Zobacz także: Afrykański handel niewolnikami | Atlantycki handel niewolnikami | Berberyjski handel niewolnikami | Blokada Afryki | Handel niewolnikami na Oceanie Indyjskim | Transsaharyjski handel niewolnikami | Afrykańskie patrolowanie handlu niewolnikami |

Galernicy

Galernik był niewolnikiem wiosłującym na galerze, albo skazanym przestępcą skazanym na pracę przy wiosłach (franc. galérien), albo rodzajem ruchomości ludzkiej, częstojeńca wojennego, przydzielonego do obowiązku wiosłowania.


Diorama skazańców na ławkach kuchennych w Museu Maritim w Barcelonie

W starożytnym basenie Morza Śródziemnego wioślarze na galerach byli w większości wolnymi ludźmi, a niewolnicy byli wykorzystywani jako wioślarze, gdy było duże zapotrzebowanie na siłę roboczą. W średniowieczu i we wczesnych czasach nowożytnych skazańcy i jeńcy wojenni często obsadzili galery, a Piraci berberyjscy zniewalali jeńców jako niewolników na galerach. W XVIII i XIX wieku piraci w Azji również obsadzali swoje galery jeńcami.

Starożytność

Starożytne marynarki generalnie wolały polegać na wolnych ludziach, którzy obsadzali swoje galery.
Niewolników zwykle nie sadzano przy wiosłach, z wyjątkiem sytuacji, gdy zapotrzebowanie na siłę roboczą było pilne lub w skrajnych sytuacjach awaryjnych, a w niektórych z tych przypadków zdobywali w ten sposób wolność. 
Nie ma dowodów na to, że starożytne marynarki wojenne kiedykolwiek wykorzystywały skazanych przestępców jako wioślarzy , pomimo popularnego obrazu z powieści takich jak Ben-Hur

Greckie marynarki wojenne

W klasycznych Atenach , czołowej potędze morskiej klasycznej Grecji , wioślarstwo uważano za honorowy zawód, o którym mężczyźni powinni posiadać pewną praktyczną wiedzę [4] , a marynarzy uważano za pomocników w ochronie państwa. [5] Według Arystotelesa zwykli ludzie na wiosłujących ławach wygrali bitwę pod Salaminą , wzmacniając w ten sposób ateńską demokrację

Specyficzne cechy triremy , z każdym ze 170 wioseł obsługiwanych przez jednego wioślarza, wymagały zaangażowania wykwalifikowanych wolnych ludzi; wioślarstwo wymagało koordynacji i treningu, od których zależał sukces w walce i życie wszystkich na pokładzie. [7] Również praktyczne trudności, takie jak zapobieganie dezercji lub buncie podczas biwakowania (triremy ciągnięto nocą po lądzie), sprawiły, że wolna siła robocza była bezpieczniejsza i bardziej ekonomiczna niż niewolnicy.

W V i IV wieku pne Ateny na ogół stosowały politykę morską polegającą na przyjmowaniu obywateli z niższych klas ( thetes ), metics (cudzoziemców mieszkających w Atenach) i najemnych cudzoziemców. [9] Chociaż argumentowano, że niewolnicy stanowili część załogi wioślarskiej podczas ekspedycji sycylijskiej , [10] typowa ateńska załoga triremy podczas wojny peloponeskiej składała się z 80 obywateli, 60 metów i 60 obcych rąk.

Jednak pod presją militarną ze strony Spartan w końcowej fazie konfliktu, Ateny, w całkowitym wysiłku, zmobilizowały wszystkich mężczyzn w wieku poborowym, w tym wszystkich niewolników. [12] Po zwycięskiej bitwie pod Arginusae uwolnionym niewolnikom nadano nawet obywatelstwo ateńskie [13], co interpretowano jako próbę podtrzymania ich motywacji do wiosłowania do Aten. [14] Przy dwóch innych okazjach podczas wojny zwycięzcy uwolnili schwytanych galerników wroga. [5]

Na Sycylii tyran Dionysios (ok. 432-367 pne) uwolnił kiedyś wszystkich niewolników Syrakuz do obsługi swoich galer, zatrudniając w ten sposób wyzwoleńców, ale poza tym polegał na obywatelach i cudzoziemcach jako wioślarzach. [15]

Współcześni uczeni zakładają, że niewolnicy towarzyszący oficerom i hoplitom jako osobiści marynarze podczas wojny pomagali również w wioślarstwie, gdy zaszła taka potrzeba [16] , ale nie ma na to jednoznacznego dowodu [17] i nie należy ich uważać za stałych członków załogi. [18] Podczas podróży przez morze w sprawach osobistych często zdarzało się, że zarówno pan, jak i niewolnik pociągali za wiosło.

Floty rzymskie i kartagińskie

W czasach rzymskich nadal polegano na wioślarzach o wolnym statusie. Niewolników zwykle nie umieszczano przy wiosłach, z wyjątkiem sytuacji, gdy zapotrzebowanie na siłę roboczą jest pilne lub w sytuacjach wyjątkowych. [2]

Tak więc w przeciągającej się drugiej wojnie punickiej z Kartaginą obie floty uciekały się do niewolniczej pracy. Po bitwie pod Kannami prywatna rzymska jednostka wyposażyła i wyszkoliła oddział niewolników dla eskadry Tytusa Otacyliusza na Sycylii (214 p.n.e.).
Po zdobyciu 
Nowej Kartaginy pięć lat później miejscowi niewolnicy byli pod wrażeniem Scypiona w jego flocie obietnicą wolności po wojnie tym, którzy wykazali się dobrą wolą jako wioślarze. [19] Pod koniec wojny Kartagina, zaniepokojona zbliżającą się inwazją Scypiona, kupiła pięć tysięcy niewolników do wiosłowania swojej floty (205 p.n.e.). [20]Sugerowano, że wprowadzenie poliremy w tamtym czasie, zwłaszcza pięciorzędowce ułatwiło wykorzystanie słabo wyszkolonej siły roboczej, ponieważ te okręty wojenne potrzebowały wykwalifikowanego człowieka tylko na stanowisko najbliżej krosna (środkowa część wiosła), podczas gdy pozostali wioślarze przy wiosłach poszli za jego przykładem. [21]

Niemniej jednak Rzymianie zdawali się unikać wykorzystywania wioślarzy-niewolników w kolejnych wojnach z hellenistycznym wschodem . Liwiusz odnotowuje, że flota morska w wojnie przeciwko Antiochowi składała się z wyzwoleńców i kolonistów (191 pne), [22] podczas gdy podczas trzeciej wojny macedońskiej (171 pne - 168 pne) flota rzymska była obsadzona przez wyzwoleńców z rzymskim obywatelstwem i sojusznikami. [23] W ostatecznym rozstrzygnięciu wojny domowej między Oktawianem a Sekstusem Pompejuszem przeciwnicy zwerbowali m.in. niewolników, ale uwolnili ich przed rzuceniem ich do wioseł [24] , wskazując, że perspektywa wolności została uznana za kluczową dla utrzymania zmotywowani wioślarze.
W
W czasach cesarstwa prowincjałowie, którzy byli wolnymi ludźmi, stali się ostoją rzymskiej siły wioślarskiej.

Wczesna epoka nowożytna

Europa


Obraz przedstawiający 
bitwę pod Lepanto na Morzu Jońskim z 1571 r., w której obie strony polegały na dziesiątkach tysięcy niewolników, jeńców lub skazańców jako wioślarzy.


Galera réale należąca do floty śródziemnomorskiej Ludwika XIV , największej siły galery końca XVII wieku; olej na płótnie, ok. 1694

Dopiero w późnym średniowieczu niewolników zaczęto coraz częściej zatrudniać jako wioślarzy. Wśród mocarstw śródziemnomorskich stało się również zwyczajem skazywanie skazanych przestępców na wiosłowanie na wojennych galerach państwa (początkowo tylko w czasie wojny). Ślady tej praktyki pojawiają się we Francji już w 1532 r., ale pierwszy akt prawny pojawia się w Ordonnance d'Orléans z 1561 r. W 1564 r. Karol IX, król Francji, zakazał skazywania więźniów na galery na mniej niż dziesięć lat. Marka liter GAL identyfikowała skazanych galerników

Siły morskie zarówno z krajów chrześcijańskich, jak i muzułmańskich często zamieniały jeńców wojennych w niewolników na galerach. W ten sposób w bitwie pod Lepanto w 1571 r. 12 000 chrześcijańskich niewolników galer zostało uwolnionych od Turków osmańskich.

Rycerze joannici wykorzystywali niewolników galer i dłużników (  . buonavoglie ) do wiosłowania na swoich galerach podczas panowania nad Wyspami Maltańskimi

W 1622 r. św. Wincenty a Paulo , jako były niewolnik (w Tunisie ), został kapelanem galer i służył niewolnikom galerniczym.

W 1687 roku gubernator Nowej Francji , Jacques-René de Brisay de Denonville , schwytał, zakuł w łańcuchy i wysłał 50 wodzów Irokezów z Fort Frontenac do Marsylii we Francji, gdzie mieli służyć jako niewolnicy na galerach.

Król Francji Ludwik XIV , który chciał mieć większą flotę, nakazał sądy skazywać ludzi na galery tak często, jak to możliwe, nawet w czasach pokoju; starał się nawet zamienić karę śmierci na dożywotnie skazanie na galery (i zrobił to nieoficjalnie - istnieje pismo do wszystkich francuskich sędziów, aby w miarę możliwości skazywali mężczyzn na dożywocie zamiast śmierci).

Pod koniec panowania Ludwika XIV w 1715 r. użycie galery do celów wojennych praktycznie ustało, ale francuska marynarka wojenna włączyła korpus galer dopiero w 1748 r. Od panowania Henryka IV Tulon funkcjonował jako okręt wojenny port wojskowy, Marsylia stała się portem handlowym i służyła jako kwatera główna galer i skazańców wioślarzy ( galériens ). Po inkorporacji galer system wysłał większość tych ostatnich do Tulonu , pozostałych do Rochefort i do Brześcia , gdzie pracowali w arsenale

Skazani wioślarze udali się również do wielu innych francuskich i niefrancuskich miast: Nicei , Le Havre , Nîmes , Lorient , Cherbourg , Saint-Vaast-la-Hougue , La Spezia , Antwerpia i Civitavecchia ; ale dominowały Tulon, Brest i Rochefort. W Tulonie skazańcy pozostali (w łańcuchach) na galerach, które były zacumowane jako kadłuby w porcie. Ich więzienia nadbrzeżne nosiły nazwę bagnes ("łaźnie"), nazwę nadaną takim zakładom karnym po raz pierwszy przez Włochów ( bagno ) i rzekomo wywodzącą się z więzienia w Konstantynopolupołożone w pobliżu lub dołączone do tamtejszych wielkich łaźni.

Wszyscy francuscy skazańcy nadal używali nazwy galérien nawet po tym, jak galery przestały być używane; dopiero po rewolucji francuskiej nowe władze oficjalnie zmieniły znienawidzoną nazwę - ze wszystkim, co oznaczała - na forçat ("zmuszony"). Niemniej jednak użycie terminu galérien trwało do 1873 r., Kiedy to ostatnia bagne we Francji (w przeciwieństwie do bagne przeniesionych do Gujany Francuskiej ), bagne z Tulonu, została ostatecznie zamknięta. W Hiszpanii słowo galeote było używane jeszcze na początku XIX wieku w odniesieniu do przestępcy skazanego na katorgę . W języku włoskim słowo galera jest nadal używane w odniesieniu do więzienia.

Żywy opis życia niewolników galer we Francji pojawia się w Memoirs of a Protestant Jeana Marteilhesa , przetłumaczonym przez Olivera Goldsmitha , który opisuje doświadczenia jednego z hugenotów , którzy ucierpieli po odwołaniu edyktu nantejskiego w 1685 roku.

Madame de Sevigne, szanowana pisarka francuska, napisała z Paryża 10 kwietnia 1671 r. (List VII): "Poszłam na spacer do Vincennes, en Troche* i przy okazji spotkałam szereg galerników; szli do Marsylia i będę tam za około miesiąc. Nic nie mogło być pewniejsze niż ten środek lokomocji, ale przyszła mi do głowy inna myśl, aby pojechać z nimi. Wśród nich był jeden Duval, który wyglądał na Zobaczysz ich, kiedy wejdą, i przypuszczam, że byłbyś mile zaskoczony, gdybyś zobaczył mnie pośród tłumu kobiet, które im towarzyszą.

Galernicy żyli w niesmacznych warunkach, więc chociaż niektóre wyroki przewidywały ograniczoną liczbę lat, większość wioślarzy ostatecznie umierała, nawet jeśli przeżyli te warunki, katastrofę statku, rzeź lub tortury z rąk wrogów lub piratów. Poza tym nikt nie dbał o to, by więźniowie po odbyciu kary byli zwalniani. W efekcie kara 10 lat pozbawienia wolności mogłaby w rzeczywistości oznaczać karę dożywotniego pozbawienia wolności, ponieważ nikt oprócz więźnia nie zwróciłby na to uwagi ani nie zwróciłby na to uwagi.

Znani niewolnicy galery w Europie


Życie niewolników galer chiourme było szczególnie trudne, zarówno w Salé, jak i w Europie.

Afryka

Piraci berberyjscy od XVI do XIX wieku używali niewolników z galery , często pojmali Europejczyków z Włoch lub Hiszpanii. Osmański sułtan w Stambule również używał niewolników z galery

Znani niewolnicy galery w Afryce Północnej

Azja

W Azji Południowo-Wschodniej od połowy XVIII do końca XIX wieku okręty wojenne lanong i garay piratów Iranun i Banguingui były w całości obsadzone załogą męskich niewolników galer schwytanych podczas poprzednich nalotów.
Warunki były brutalne i nierzadko zdarzało się, że niewolnicy galery umierali podczas podróży z wycieńczenia.

Niewolnicy byli przywiązani do swoich stacji i źle karmieni. Nadzorcy chłostali niewolników, którzy źle wymierzyli ciosy . Większość niewolników stanowili Tagalogowie , Visayanie i "Malajowie" (w tym Bugis, Mandarese, Iban i Makassar).
Byli też sporadyczni jeńcy europejscy i chińscy

W fikcji

Krótką relację z jego dziesięciu lat jako niewolnika galery przedstawia postać Farrabesche w "Proboszczu wsi" Honoré de Balzaca . Za swoje życie jako "szofer" zostaje skazany na galery (w tym przypadku słowo to odnosi się do bandyty, który groził właścicielom ziemskim paleniem ich).

W jednej ze swoich niefortunnych przygód Don Kichot [31] Miguela de Cervantesa uwalnia rząd więźniów wysłanych na galery, w tym Ginésa de Pasamonte . Więźniowie go jednak pobili. [32] (Sam Cervantes został schwytany w 1575 roku i służył jako galernik w Algierze przez pięć lat, zanim został wykupiony). [33]

W The Sea Hawk [34] , powieści historycznej Rafaela Sabatiniego z 1919 r. , a także w opartym na niej filmie z 1924 r. , główny bohater, Sir Oliver Tressilian, zostaje sprzedany do niewoli na galerze przez krewnego.

The Sea Hawk (1940) pierwotnie miał być nową wersją powieści Sabatiniego, ale studio przestawiło się na historię, której bohater, Geoffrey Thorpe, był luźno oparty na Sir Francisie Drake'u , chociaż Drake nigdy nie był galernikiem. Howard Koch pracował nad scenariuszem, gdy w Europie wybuchła wojna , a ostatnia historia celowo przedstawia żywe podobieństwa między Hiszpanią a nazistowską Rzeszą . Istnienie galerników i ich nędza jest metaforą życia w Rzeszy. Kiedy Thorpe ( Erol Flynn ) wyzwala hiszpański statek pełen angielskich jeńców, uwolnieni mężczyźni chętnie wiosłują do domu, by "uderzyć w brzegi Dover", [35]poruszająca muzyka kompozytora muzyki Ericha Wolfganga Korngolda oraz teksty autorstwa Howarda Kocha i Jacka Scholla. Pierwsza zwrotka "Ciągnij wiosła! Wolność jest twoja! Uderz w brzegi Dover!" przywołał niedawną ewakuację z Dunkierki . [36] Plany w filmie z 1940 roku wydają się zgodne z historią.

W powieści Lwa Wallace'a Ben-Hur: A Tale of the Christ Judah zostaje wysłany na galery jako morderca, ale udaje mu się przeżyć katastrofę statku i uratować dowódcę floty, który go uwalnia i adoptuje . Oba filmy oparte na powieści - Ben-Hur: A Tale of the Christ (1925) i Ben-Hur (1959) - utrwalają historycznie nieprawdziwy obraz rzymskich galerników.

W epickiej powieści The Long Ships z 1943 roku główny bohater, Orm Tostesson, zostaje schwytany podczas najazdu w Andaluzji i przez wiele lat służy jako galernik.

Francuski film Monsieur Vincent z 1947 roku przedstawia św. Wincentego a Paulo zajmującego miejsce osłabionego niewolnika przy wiosle.

Seria Roma Sub Rosa Stevena Saylora (obejmująca okres od 92 pne do 44 pne) zawiera powieść Arms of Nemesis , która zawiera przerażający opis warunków, w jakich żyli i pracowali niewolnicy galery - zakładając, że istnieli oni w Rzymie w wtedy (patrz wyżej).

CS Forester napisał o spotkaniu z hiszpańskimi galerami w Mr. Midshipman Hornblower , kiedy uspokojona flota brytyjska zostaje zaatakowana przez galery u wybrzeży Gibraltaru. Autor pisze o smrodzie wydobywającym się z tych galer, ponieważ każda z nich przewoziła dwustu skazanych więźniów przykutych na stałe do ławek wioślarskich.

Patrick O'Brian opisał spotkania z galerami na Morzu Śródziemnym w Master and Commander, podkreślając prędkość i zwrotność galery w porównaniu z żaglowcami, gdy było mało wiatru.

W Nędznikach Victora Hugo Jean Valjean był więźniem galery i groził mu powrót na galery
Ojciec inspektora policji 
Javerta również był więźniem galery.

Robert E. Howard przeszczepił instytut niewolnictwa galery do swojej mitycznej Ery Hyboriańskiej , przedstawiając Conana Barbarzyńcę jako organizującego bunt galerniczych niewolników, którzy zabijają załogę, przejmują statek i czynią go swoim kapitanem w jednej powieści (Conan the Conqueror serial izowany w Dziwne opowieści 1935-1936).

W serii Ziemiomorze Ursuli K. Le Guin pojawia się wiele odniesień do niewolników galer; konkretnie w The Farthest Shore książę Arren zostaje uratowany z niewoli i zauważa niewolników galery uwięzionych wraz z nim na statku.