![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Zobacz także: Afrykański handel niewolnikami | Atlantycki handel niewolnikami | Handel niewolnikami na Morzu Śródziemnym | Berberyjski handel niewolnikami | Blokada Afryki | Handel niewolnikami na Oceanie Indyjskim | Transsaharyjski handel niewolnikami | Afrykańskie patrolowanie handlu niewolnikami | Handel niewolnikami w Morzu Czerwonym | Port niewolniczy |
Transatlantycki handel niewolnikami Atlantycki handel niewolnikami, transatlantycki handel niewolnikami lub europejsko-amerykański handel niewolnikami obejmował transport przez handlarzy niewolników zniewolonych mieszkańców Afryki, głównie do obu Ameryk. Handel niewolnikami regularnie korzystał z Trójkątnego (Trójstronnego) szlaku handlowego i jego Środkowego przejścia i istniał od XVI do XIX wieku. Zdecydowana większość tych, którzy zostali przetransportowani w ramach transatlantyckiego handlu niewolnikami, to ludzie z Afryki Środkowej i Zachodniej , którzy zostali sprzedani przez innych mieszkańców Afryki Zachodniej zachodnioeuropejskim handlarzom niewolników podczas gdy inni zostali schwytani bezpośrednio przez handlarzy niewolników podczas najazdów na wybrzeże; Europejczycy gromadzili i więzili zniewolonych w fortach na afrykańskim wybrzeżu, a następnie sprowadzali ich do obu Ameryk. Z wyjątkiem Portugalczyków, europejscy Handlarze niewolnikami na ogół nie brali udziału w najazdach, ponieważ oczekiwana długość życia Europejczyków w Afryce Subsaharyjskiej wynosiła mniej niż rok w okresie handlu niewolnikami (który miał miejsce przed powszechnym dostępność chininy w leczeniu malarii Gospodarki
kolonialne południowego Atlantyku i Karaibów były
szczególnie uzależnione od siły roboczej przy
produkcji trzciny cukrowej i innych towarów.
Portugalczycy
w XVI wieku jako pierwsi kupili niewolników od handlarzy
niewolników z Afryki Zachodniej i przetransportowali ich
przez Atlantyk. Pierwsi
Afrykanie porwani do Kolonii angielskich
zostali sklasyfikowani jako służący, o sytuacji
prawnej podobnej do pracowników kontraktowych
pochodzących z Wielkiej Brytanii i Irlandii. Jednak w
połowie XVII wieku niewolnictwo stwardniało jako kasta
rasowa, a afrykańscy niewolnicy i ich przyszłe
potomstwo byli prawnie własnością ich właścicieli,
ponieważ dzieci urodzone przez niewolnice były
również niewolnikami ( partus sequitur ventrem)
Głównymi
atlantyckimi krajami handlującymi niewolnikami, w
kolejności pod względem wielkości handlu, były Portugalia,
Wielka
Brytania, Hiszpania,
Francja,
Holandia
i DaniaKilku
założyło placówki na afrykańskim wybrzeżu, gdzie
kupowali niewolników od lokalnych przywódców
afrykańskich. Tymi niewolnikami zarządzał Faktor,
który został założony na wybrzeżu lub w jego
pobliżu w celu przyspieszenia transportu niewolników do
Nowego Świata. Niewolnicy byli więzieni w faktoriach
w oczekiwaniu na wysyłkę. Liczba
zakupionych przez handlarzy była znacznie wyższa,
ponieważ przejście to charakteryzowało się wysoką
śmiertelnością, przy czym około 1,2-2,4 miliona
zginęło podczas podróży, a kolejne miliony w obozach
sezonowych na Karaibach po przybyciu do Nowego
Świata. Na
początku XIX wieku różne rządy podejmowały
działania mające na celu zakazanie handlu, chociaż
nielegalny przemyt nadal miał miejsce. TłoZobacz też: Historia niewolnictwa Podróż przez AtlantykGłówne artykuły: Age
of Discovery, europejska
kolonizacja obu Ameryk i historia
populacji rdzennej ludności obu Ameryk Atlantycki
handel niewolnikami rozwinął się po nawiązaniu
kontaktów handlowych między "Starym Światem"
( Afro-Eurazja )
a "Nowym Światem" (Amerykami). Przez wieki prądy
pływowe sprawiały, że podróże oceaniczne były
szczególnie trudne i ryzykowne dla statków, które
były wówczas dostępne. Tak więc kontakt morski
między ludami zamieszkującymi te kontynenty był bardzo
niewielki, jeśli w ogóle, był. [18] Jednak
w XV wieku nowe europejskie osiągnięcia w zakresie
technologii żeglugi morskiej spowodowały, że statki
były lepiej wyposażone do radzenia sobie z prądami
pływowymi i mogły zacząć przepływać przez Ocean
Atlantycki; Portugalczycy założyli Szkołę
Nawigatora(chociaż toczy się wiele dyskusji na
temat tego, czy istniał, a jeśli tak, to czym był). W
latach 1600-1800 około 300 000 marynarzy zajmujących
się handlem niewolnikami odwiedziło Afrykę Zachodnią.
Czyniąc to, weszli w kontakt ze społecznościami
żyjącymi wzdłuż zachodniego wybrzeża Afryki i obu
Ameryk, z którymi nigdy wcześniej nie zetknęli się. Historyk John Thornton zauważył: "Szereg czynników technicznych i geograficznych połączonych sprawia, że Europejczycy są najbardziej skłonni do eksploracji Atlantyku i rozwijania jego handlu". [22] Zidentyfikował je jako dążenie do znalezienia nowych i dochodowych możliwości handlowych poza Europą. Dodatkowo istniała chęć stworzenia sieci handlowej alternatywnej do tej kontrolowanej przez muzułmańskie Imperium Osmańskie na Bliskim Wschodzie, co było postrzegane jako handlowe, polityczne i religijne zagrożenie dla europejskiego chrześcijaństwa. W szczególności europejscy kupcy chcieli handlować złotem, które można było znaleźć w Afryce Zachodniej, a także znaleźć drogę morską do "Indii" (Indii), gdzie mogliby handlować towarami luksusowymi, takimi jak przyprawy, bez konieczności ich pozyskiwania przedmioty od handlarzy islamskich z Bliskiego Wschodu. Podczas pierwszej fali kolonizacji europejskiej , chociaż wiele początkowych eksploracji morskich Atlantyku było prowadzonych przez iberyjskich konkwistadorów , zaangażowani byli członkowie wielu europejskich narodowości, w tym marynarze z Hiszpanii , Portugalii , Francji , Anglii , państw włoskich i Holandii . Ta różnorodność skłoniła Thorntona do opisania początkowej "eksploracji Atlantyku" jako "prawdziwie międzynarodowego ćwiczenia, nawet jeśli wiele dramatycznych odkryć dokonano pod patronatem monarchów iberyjskich". To przywództwo dało później początek mitowi, że "Iberyjczycy byli jedynymi przywódcami eksploracji". Europejska ekspansja zamorska doprowadziła do kontaktu między Starym i Nowym Światem, co zaowocowało wymianą kolumbijską, nazwaną na cześć włoskiego odkrywcy Krzysztofa Kolumba . [25] Zapoczątkował światowy handel srebrem od XVI do XVIII wieku i doprowadził do bezpośredniego zaangażowania Europy w handel chińską porcelaną. Wiązało się to z przenoszeniem towarów charakterystycznych dla jednej półkuli na drugą. Europejczycy sprowadzili do Nowego Świata bydło, konie i owce, a z Nowego Świata Europejczycy otrzymywali tytoń, ziemniaki, pomidory i kukurydzę. Innymi przedmiotami i towarami, które stały się ważne w handlu światowym, były uprawy tytoniu, trzciny cukrowej i bawełny w obu Amerykach, a także złoto i srebro sprowadzane z kontynentu amerykańskiego nie tylko do Europy, ale także do innych części Starego Świata. Europejskie niewolnictwo w Portugalii i HiszpaniiDo XV wieku niewolnictwo istniało na Półwyspie Iberyjskim (Portugalia i Hiszpania) w Europie Zachodniej w całej zapisanej historii. Cesarstwo Rzymskie ustanowiło swój system niewolnictwa w starożytności. Od upadku zachodniego imperium rzymskiego różne systemy niewolnictwa trwały w następczych islamskich i chrześcijańskich królestwach półwyspu aż do wczesnej epoki nowożytnej atlantyckiego handlu niewolnikami. Afrykańskie niewolnictwoGłówny artykuł: Niewolnictwo
w Afryce Niewolnictwo było powszechne w wielu częściach Afryki przez wiele stuleci przed początkiem atlantyckiego handlu niewolnikami. Istnieją dowody na to, że zniewoleni ludzie z niektórych części Afryki byli eksportowani do krajów Afryki, Europy i Azji przed Europejską kolonizacją obu Ameryk Atlantycki handel niewolnikami nie był jedynym handlem niewolnikami z Afryki, chociaż był największy pod względem intensywności pod względem liczby ludzi w jednostce czasu. Jak napisał Elikia M'bokolo w Le Monde Diplomatique Jednak
szacunki są nieprecyzyjne, co może wpływać na
porównanie różnych transakcji związanych z handlem
niewolnikami. Według
Johna K. Thorntona Europejczycy zwykle kupowali
niewolników, którzy zostali schwytani w endemicznej
wojnie między państwami afrykańskimi. Przypomnienie tej praktyki jest udokumentowane w angielskich debatach na temat handlu niewolnikami na początku XIX wieku: "Wszyscy starzy pisarze. zgadzają się w stwierdzeniu nie tylko, że wojny są podejmowane wyłącznie w celu robienia niewolników, ale że są podsycani przez Europejczyków w tym celu". Ludność
zamieszkująca okolice Rzeki
Niger była transportowana z tych rynków na
wybrzeże i sprzedawana w europejskich portach handlowych
w zamian za muszkiety
i towary przemysłowe, takie jak tkaniny lub alkohol.
Jednak europejski popyt na niewolników zapewnił duży
nowy rynek zbytu dla już istniejącego handlu. Europejska kolonizacja i niewolnictwo w Afryce Środkowo-ZachodniejPo
odkryciu nowych lądów podczas eksploracji morskich,
europejscy kolonizatorzy wkrótce zaczęli migrować i
osiedlać się na ziemiach poza ich rodzimym kontynentem.
Jak
zauważył historyk John Thornton, "faktyczną
motywacją do ekspansji europejskiej i przełomów
nawigacyjnych było niewiele więcej niż wykorzystanie
okazji do natychmiastowych zysków z najazdów i zajęcia
lub zakupu towarów handlowych". Chociaż początkowo udało się to przedsięwzięcie, "nie minęło dużo czasu, zanim afrykańskie siły morskie zostały zaalarmowane o nowych niebezpieczeństwach, a portugalskie statki [najazdowe] zaczęły napotykać silny i skuteczny opór", a załogi kilku z nich zostały zabite przez Afrykanów żeglarze, których łodzie były lepiej wyposażone do przemierzania wybrzeży i systemów rzecznych środkowo-zachodniej Afryki Do 1494 roku król Portugalii zawarł umowy z władcami kilku państw Afryki Zachodniej, które zezwalały na handel między ich narodami, umożliwiając Portugalczykom "skorzystanie z" "dobrze rozwiniętej gospodarki handlowej w Afryce. bez angażowania się w działania wojenne ".
Pomimo
tych sporadycznych incydentów przemocy między siłami
afrykańskimi i europejskimi, wiele państw afrykańskich
zapewniło, że handel odbywa się na ich własnych
warunkach, na przykład nakładając cła na obce statki. Historycy
szeroko dyskutowali na temat charakteru relacji między
tymi afrykańskimi królestwami a europejskimi kupcami. Gujański
historyk Walter
Rodney (1972) argumentował, że był to nierówny
stosunek, w którym Afrykanie byli zmuszani do
"kolonialnego" handlu z bardziej rozwiniętymi
gospodarczo Europejczykami, wymieniając surowce i zasoby
ludzkie (tj. Niewolników) na towary przemysłowe. Twierdził,
że to ta gospodarcza umowa handlowa z XVI wieku
doprowadziła do tego, że Afryka była słabo
rozwinięta w jego czasach. XVI, XVII i XVIII wiekuAtlantycki
handel niewolnikami jest zwykle podzielony na dwie epoki,
znane jako pierwszy i drugi system atlantycki. Pierwszym
systemem atlantyckim był handel zniewolonymi Afrykanami,
głównie z amerykańskimi koloniami imperiów
portugalskiego i hiszpańskiego. Ci
uzupełniali zniewolonych rdzennych Amerykanów. Podczas
pierwszego systemu atlantyckiego większość tych
handlarzy niewolników stanowili Portugalczycy, co
dawało im niemal monopol. Od 1525 roku niewolników transportowano bezpośrednio z portugalskiej kolonii Sao Tomé przez Atlantyk na Hispaniolę
Cmentarz w Campeche w Meksyku sugeruje, że zniewoleni Afrykanie zostali tam przywiezieni niedługo po tym, jak Hernán Cortés zakończył ujarzmienie Azteków i Majów w Meksyku w 1519 r. Cmentarz był używany od około 1550 r. do końca XVII wieku. W 1562 roku John Hawkins schwytał Afrykanów na terenach dzisiejszego Sierra Leone i zabrał 300 osób na sprzedaż na Karaibach. W 1564 roku powtórzył ten proces, używając własnego statku królowej Elżbiety, Jezusa z Lubeki , a potem było więcej angielskich rejsów. Około 1560 roku Portugalczycy rozpoczęli regularny handel niewolnikami do Brazylii. Od 1580 do 1640 Portugalia była tymczasowo zjednoczona z Hiszpanią w Unii Iberyjskiej . Większość portugalskich kontrahentów, którzy uzyskali asiento w latach 1580-1640, była conversos . [59] Dla portugalskich kupców, z których wielu było " nowymi chrześcijanami " lub ich potomkami, unia koron stwarzała możliwości handlowe w handlu niewolnikami w Ameryce hiszpańskiej.
Do połowy XVII wieku Meksyk był największym pojedynczym rynkiem niewolników w Ameryce hiszpańskiej. Podczas gdy Portugalczycy byli bezpośrednio zaangażowani w handel niewolnikami z Brazylią, Imperium Hiszpańskie polegało na systemie Asiento de Negros , przyznającym (katolickim) genueńskim bankierom handlowym licencję na handel niewolnikami z Afryki do ich kolonii w Ameryce hiszpańskiej . Cartagena, Veracruz, Buenos Aires i Hispaniola przyjęły większość niewolników, głównie z Angoli. [63] Ten podział handlu niewolnikami między Hiszpanię i Portugalię zdenerwował Brytyjczyków i Holendrów, którzy inwestowali w Brytyjskich Indiach Zachodnich i holenderskiej Brazyliiprodukujące cukier. Po rozpadzie Unii Iberyjskiej Hiszpania zabroniła Portugalii bezpośredniego angażowania się w handel niewolnikami jako przewoźnik. Zgodnie z traktatem z Munster handel niewolnikami został otwarty dla tradycyjnych wrogów Hiszpanii, tracąc dużą część handlu na rzecz Holendrów, Francuzów i Anglików. Przez 150 lat hiszpański ruch transatlantycki funkcjonował na znikomym poziomie. Od wielu lat ani jedna hiszpańska niewolnicza wyprawa nie wypłynęła z Afryki. W przeciwieństwie do wszystkich swoich imperialnych konkurentów, Hiszpanie prawie nigdy nie dostarczali niewolników na obce terytoria. Z kolei Brytyjczycy, a przed nimi Holendrzy, sprzedawali niewolników w całej Ameryce. Drugim systemem atlantyckim był handel zniewolonymi Afrykanami, prowadzony głównie przez angielskich, francuskich i holenderskich kupców i inwestorów. [65] Głównymi miejscami docelowymi tej fazy były karaibskie wyspy Curaçao , Jamajka i Martynika , ponieważ narody europejskie zbudowały w Nowym Świecie zależne ekonomicznie kolonie niewolników. [66] [67] W 1672 roku powstała Królewska Kompania Afrykańska . W 1674 roku New West India Company bardziej zaangażowała się w handel niewolnikami. [68] Od 1677 roku Compagnie du Sénégal wykorzystywała Gorée jako schronienie dla niewolników . Hiszpanie zaproponowali pozyskanie niewolnikówRepublika Zielonego Przylądka , położona bliżej linii demarkacyjnej między imperium hiszpańskim i portugalskim, ale było to sprzeczne z kartą WIC". Królewska Kompania Afrykańska zwykle odmawiała dostarczania niewolników do hiszpańskich kolonii, chociaż sprzedawała ich wszystkim przybyszom . ze swoich fabryk w Kingston na Jamajce i Bridgetown na Barbadosie . [70] W 1682 r. Hiszpania zezwoliła gubernatorom Hawany, Porto Bello, Panamy i Cartageny w Kolumbii na pozyskiwanie niewolników z Jamajki. W
latach dziewięćdziesiątych XVII wieku Anglicy
wysyłali najwięcej niewolników z Afryki Zachodniej. W międzyczasie stał się biznesem dla prywatnych przedsiębiorstw , zmniejszając międzynarodowe komplikacje. [62] Z kolei po 1790 r. kapitanowie zazwyczaj sprawdzali ceny niewolników na co najmniej dwóch głównych rynkach w Kingston w Hawanie i Charleston w Południowej Karolinie (gdzie ceny były wówczas podobne) przed podjęciem decyzji, gdzie sprzedać. [79] Przez ostatnie szesnaście lat transatlantyckiego handlu niewolnikami Hiszpania była jedynym transatlantyckim imperium handlu niewolnikami. Po
zakazie handlu niewolnikami w Afryce w 1807 r. W
Wielkiej Brytanii i Stanach
Zjednoczonych spadł, ale późniejszy okres nadal
stanowił 28,5% całkowitego wolumenu atlantyckiego
handlu niewolnikami. Handel trójstronnyGłówny artykuł: handel trójstronny Pierwszym
bokiem trójkąta był eksport towarów z Europy do
Afryki. Wielu afrykańskich królów i kupców brało
udział w handlu niewolnikami od 1440 do około 1833
roku. Za każdego jeńca afrykańscy władcy otrzymywali
różnorodne towary z Europy. Obejmowały one broń,
amunicję, alkohol, indyjskie tkaniny Barwione
na indygo i inne towary fabryczne. Praca i niewolnictwoHandel
niewolnikami na Atlantyku był między innymi wynikiem
niedoboru siły roboczej , który z kolei powstał z
chęci europejskich kolonistów do eksploatacji ziemi i
zasobów Nowego Świata dla zysków kapitałowych. Alternatywne
źródła siły roboczej, takie jak Niewolnictwo
kontraktowe, nie zapewnił wystarczającej siły
roboczej. Podstawową przyczyną ciągłego niedoboru siły roboczej było to, że przy dużej ilości taniej ziemi i wielu właścicielach ziemskich poszukujących pracowników, wolni europejscy imigranci mogli stosunkowo szybko stać się właścicielami ziemskimi, zwiększając w ten sposób zapotrzebowanie na pracowników. Thomas Jefferson przypisał wykorzystanie niewolniczej pracy częściowo klimatowi i wynikającemu z niej bezczynnemu wypoczynkowi, jaki zapewnia praca niewolnicza: "Bo w ciepłym klimacie nikt nie będzie pracował dla siebie, kto może wykonać dla niego inną pracę. To prawda, że spośród właścicieli niewolników bardzo niewielka ich część jest kiedykolwiek widziana jako pracująca". [87]W artykule z 2015 roku ekonomistka Elena Esposito argumentowała, że ??zniewolenie Afrykanów w kolonialnej Ameryce można przypisać temu, że południe Ameryki było wystarczająco ciepłe i wilgotne, aby malaria mogła się rozwijać; choroba miała wyniszczający wpływ na europejskich osadników. I odwrotnie, wielu zniewolonych Afrykanów zostało zabranych z regionów Afryki, w których występowały szczególnie silne szczepy choroby, więc Afrykanie rozwinęli już naturalną odporność na malarię. To, argumentował Esposito, skutkowało wyższymi wskaźnikami przeżywalności malarii na południu Ameryki wśród zniewolonych Afrykanów niż wśród robotników europejskich, co czyni ich bardziej dochodowym źródłem siły roboczej i zachęca do ich wykorzystania. Historyk
David Eltis twierdzi, że Afrykanie byli zniewoleni z
powodu wierzeń kulturowych w Europie, które zabraniały
zniewolenia osób znających kulturę, nawet jeśli
istniało źródło siły roboczej, które można było
zniewolić (takie jak skazańcy, jeńcy wojenni i
włóczędzy). Eltis argumentuje, że w Europie
istniały tradycyjne wierzenia przeciwko zniewalaniu
chrześcijan (niewielu Europejczyków nie było wówczas
chrześcijanami), a ci niewolnicy, którzy istnieli w
Europie, byli zwykle niechrześcijanami i ich
bezpośrednimi potomkami (ponieważ niewolnik
nawracający się na chrześcijaństwo nie gwarantował
emancypacji) i tak w piętnastym wieku Europejczyków
jako całość zaczęto uważać za wtajemniczonych. Eltis
argumentuje, że podczas gdy wszystkie społeczeństwa
niewolnicze rozróżniały osoby z wewnątrz iz
zewnątrz, Europejczycy posunęli ten proces dalej,
rozszerzając status osoby z wewnątrz na cały kontynent
europejski, czyniąc nie do pomyślenia zniewolenie
Europejczyka, ponieważ wymagałoby to zniewolenia osoby
z wewnątrz. I odwrotnie, Afrykanie byli postrzegani
jako obcy i tym samym kwalifikowali się do zniewolenia. Podczas
gdy Europejczycy mogli traktować niektóre rodzaje
pracy, takie jak praca skazańców, w warunkach podobnych
do pracy niewolników, robotnicy ci nie byliby uważani
za ruchomość, a ich potomstwo nie mogłoby
odziedziczyć ich podrzędnego statusu, nie czyniąc ich
tym samym niewolnikami w oczach Europejczycy. Status
niewolnictwa ruchomości był zatem ograniczony do osób
spoza Europy, takich jak Afrykanie. ci robotnicy nie
byliby uważani za ruchomość, a ich potomstwo nie
mogłoby odziedziczyć ich podrzędnego statusu, nie
czyniąc ich tym samym niewolnikami w oczach
Europejczyków. Status niewolnictwa ruchomości był
zatem ograniczony do osób spoza Europy, takich jak
Afrykanie. ci robotnicy nie byliby uważani za
ruchomość, a ich potomstwo nie mogłoby odziedziczyć
ich podrzędnego statusu, nie czyniąc ich tym samym
niewolnikami w oczach Europejczyków. Afrykański udział w handlu niewolnikami
Afrykanie odgrywali bezpośrednią rolę w handlu niewolnikami, porywając dorosłych i kradnąc dzieci w celu sprzedaży ich, przez pośredników, Europejczykom lub ich agentom. [34] Sprzedawani w niewolę pochodzili zwykle z innej grupy etnicznej niż ci, którzy ich pojmali, byli wrogami lub tylko sąsiadami. [ potrzebne źródło ] Ci uwięzieni niewolnicy byli uważani za "innych", a nie za część ludzi z grupy etnicznej lub "plemienia"; Afrykańscy królowie byli zainteresowani tylko ochroną własnej grupy etnicznej, ale czasami sprzedawano przestępców, aby się ich pozbyć. Większość innych niewolników uzyskano w wyniku porwań lub nalotów, które miały miejsce z użyciem broni w ramach wspólnych przedsięwzięć z Europejczykami. Według Pernille Ipsen, autorki książki Daughters of the Trade: Atlantic Slavers and Interracial Marriage on the Gold Coast, Afrykanie ze Złotego Wybrzeża (dzisiejsza Ghana) również uczestniczyli w handlu niewolnikami poprzez małżeństwa mieszane, czyli cassare (zaczerpnięte z włoskiego, hiszpańskiego lub portugalski), co oznacza "założyć dom". Pochodzi od portugalskiego słowa "casar", oznaczającego "żenić się". Cassare tworzył więzi polityczne i gospodarcze między europejskimi i afrykańskimi handlarzami niewolników. Cassarebyła przedeuropejską praktyką kontaktową stosowaną do integracji "innych" z innego plemienia afrykańskiego. Na początku atlantyckiego handlu niewolnikami powszechne było, że potężne elitarne rodziny z Afryki Zachodniej wydawały swoje kobiety za mąż za europejskich handlarzy w sojuszu, wzmacniając ich syndykat. Małżeństwa odbywały się nawet według zwyczajów afrykańskich, czemu Europejczycy nie sprzeciwiali się, widząc jak ważne były to powiązania. Afrykańska świadomość warunków handlu niewolnikamiTrudno
jest zrekonstruować i uogólnić sposób, w jaki
Afrykanie mieszkający w Afryce rozumieli atlantycki
handel niewolnikami, chociaż istnieją dowody na to, że
niektóre społeczeństwa afrykańskie elity i handlarze
niewolników byli świadomi warunków, w jakich
przebywali niewolnicy transportowani do obu Ameryk. Na Złotym Wybrzeżu często zdarzało się, że afrykańscy władcy handlujący niewolnikami zachęcali swoje dzieci do poznawania Europejczyków, wysyłając je na europejskie statki, mieszkając w europejskich fortach lub podróżując do Europy lub Ameryki w celu zdobycia edukacji. [93] Dyplomaci podróżowali także do europejskich stolic. Elity uratowały nawet inne elity, które zostały oszukane w niewolnictwo w obu Amerykach, wysyłając żądania do rządów holenderskiego i brytyjskiego, które spełniły się z powodu obaw przed ograniczeniem handlu i fizycznymi krzywdami zakładników. [93] Przykładem jest przypadek Williama Ansah Sessarakoo , który został uratowany z niewoli na Barbadosie po tym, jak został rozpoznany przez odwiedzającego go handlarza niewolników z tej samej grupy etnicznej Fante, a później sam został handlarzem niewolników. Fenda Lawrence był handlarzem niewolników z Gambii , który jako wolny człowiek mieszkał i handlował w Georgii i Południowej Karolinie . Powszechnym założeniem Afrykanów, którzy nie byli świadomi prawdziwego celu atlantyckiego handlu niewolnikami, było to, że Europejczycy byli kanibalami, którzy planowali gotować i jeść swoich jeńców. [96] Ta plotka była częstym źródłem znacznego cierpienia zniewolonych Afrykanów. Europejski udział w handlu niewolnikamiEuropejczycy zapewniali rynek dla niewolników, rzadko podróżując poza wybrzeże lub wkraczając do wnętrza Afryki ze względu na strach przed chorobami i opór tubylców. [97] Zwykle mieszkali w fortecach na wybrzeżach, gdzie czekali, aż Afrykanie dostarczą im schwytanych niewolników z głębi kraju w zamian za towary. Przypadki europejskich kupców porywających wolnych Afrykanów w niewolę często kończyły się zaciekłym odwetem ze strony Afrykanów, którzy wstrzymywali handel lub chwytali lub zabijali Europejczyków. [98] Europejczycy, którzy pragnęli bezpiecznego i nieprzerwanego handlu, mieli na celu zapobieganie incydentom porwań, a Brytyjczycy przyjęli w 1750 r. "Ustawy parlamentu w sprawie regulacji handlu niewolnikami", które zakazały uprowadzania wolnych Afrykanów "oszustwem, siłą lub przemocą".[98] W niektórych częściach Afryki skazani przestępcy mogli zostać ukarani niewolnictwem, kara, która stała się bardziej powszechna, gdy niewolnictwo stało się bardziej lukratywne. Ponieważ większość tych narodów nie miała systemu więziennictwa, skazańcy byli często sprzedawani lub wykorzystywani na rozproszonym lokalnym targu niewolników.
W 1778 roku Thomas Kitchin oszacował, że Europejczycy sprowadzali rocznie około 52 000 niewolników na Karaiby, a Francuzi sprowadzali najwięcej Afrykanów do Francuskich Indii Zachodnich (13 000 z rocznych szacunków). [99] Atlantycki handel niewolnikami osiągnął szczyt w ostatnich dwóch dekadach XVIII wieku, [100] podczas i po wojnie domowej w Kongo . [101] W tym okresie nasiliły się również wojny między maleńkimi państwami wzdłuż zamieszkałego regionu Igbo nad rzeką Niger i towarzyszący im bandytyzm. [40] Innym powodem nadwyżki podaży zniewolonych ludzi były poważne działania wojenne prowadzone przez rozszerzające się państwa, takie jak królestwo Dahomej, [102] Imperium Oyo i Imperium Aszanti Niewolnictwo w Afryce i Nowym Świecie kontrastowałoDalsze informacje: Niewolnictwo w Afryce Formy niewolnictwa były zróżnicowane zarówno w Afryce, jak iw Nowym Świecie. Ogólnie rzecz biorąc, niewolnictwo w Afryce nie było dziedziczne - to znaczy dzieci niewolników były wolne - podczas gdy w obu Amerykach uważano, że dzieci matek niewolnic urodziły się w niewoli. Wiązało się to z innym rozróżnieniem: niewolnictwo w Afryce Zachodniej nie było zarezerwowane dla mniejszości rasowych lub religijnych, jak to miało miejsce w koloniach europejskich, chociaż inaczej było w miejscach takich jak Somalia , gdzie Bantu byli brani jako niewolnicy dla etnicznych Somalijczyków Traktowanie niewolników w Afryce było bardziej zróżnicowane niż w obu Amerykach. Z jednej strony królowie Dahomeju rutynowo mordowali niewolników setkami lub tysiącami w rytuałach ofiarnych, a niewolnicy jako ofiary z ludzi byli również znani w Kamerunie . [106] Z drugiej strony niewolnicy w innych miejscach byli często traktowani jako część rodziny, "dzieci adoptowane", ze znaczącymi prawami, w tym prawem do zawarcia małżeństwa bez zgody ich panów. [107] Szkocki odkrywca Mungo Park napisał: W
obu Amerykach niewolnikom odmawiano prawa do swobodnego
zawierania małżeństw, a panowie na ogół nie
akceptowali ich jako równych członków rodziny. Regiony rynku niewolników i udział
Europejczycy
kupowali i wysyłali niewolników na półkulę
zachodnią z rynków w całej Afryce Zachodniej.
Chociaż
handel niewolnikami był w dużej mierze globalny,
istniał znaczny handel niewolnikami
międzykontynentalnymi, w ramach którego 8 milionów
ludzi zostało zniewolonych na kontynencie afrykańskim. Afrykańskie królestwa epokiW
regionach afrykańskich było ponad 173 miast-państw i
królestw dotkniętych handlem niewolnikami w latach
1502-1853, kiedy Brazylia stała się ostatnim krajem
importowanym z Atlantyku, który zakazał handlu
niewolnikami. Grupy etniczneRóżne grupy etniczne sprowadzone do obu Ameryk ściśle odpowiadają regionom o największej aktywności w handlu niewolnikami. Podczas
handlu do obu Ameryk wywieziono ponad 45 różnych grup
etnicznych.
|