![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
Era Bukanierów
Bukanierzy, Bracia
Wybrzeża, Baymeni, Rajdy
Bukanierów
Znani Bukanierzy:
| Bukanierzy
Francuscy | Bukanierzy
Angielscy | Bukanierzy
Holenderscy |
Bukanierzy Francuscy
(
| Francois
L'Ollonais | Michiel de Grammont |
Raveneau
de Lussan | Pierre Francois |
Pierre le
Grand | Daniel Montbars |
Michel
le Basque | Moise Vauquelin |
Jean Bart |
Marquis
de Maintenon | Pierre le Picard | )
Francois L'Ollonais Francois L'Ollonais był notorycznym korsarzem, który cieszył się przerażającą reputacją. W ciągu krótkiego czasu swojej aktywności dał się poznać jako najbardziej brutalny, okrutny i bezwzględny pirat swoich czasów. Wśród wszystkich innych zwolenników tortur, jego wczesny atak na osady na Spanish Main zainspirował innych Bukanierów, Piratów i Korsarzy, takich jak Henry Morgan, do zrobienia tego samego.
Urodził
się pod imieniem Jean David Nau w Les Sables d'Olonne w
zachodniej Francji. W
1660 roku przeniósł się nafrancuską Wyspę Tortuga,
aby rozpocząć życie Bukaniera.
W
pierwszych kilku przechwytach zdobył świetne punkty.
Jednak wkrótce jego brutalna taktyka stała się
powszechnie znana. Jak pisze Alexander Exquemelin, załogi hiszpańskie: "Walczyli,
dopóki nie mogli już walczyć, bo nie okazał Hiszpanom
litości". Jako
świadectwo swojej brutalnej natury i chęci przetrwania
podczas jednej pirackiej wyprawy w 1663 roku, L'Ollonais
rozbił się na półwyspie Jukatan i napotkał wojska
hiszpańskie.
Ze względu na służbę kontraktową mówił płynnie po hiszpańsku i udawał, że mijał strażników na służbie. Będąc w środku, zaczął planować ucieczkę i ostatecznie uwolnił kilku francuskich niewolników, którzy zabili grupę żołnierzy i ukradli kilka kajaków, po czym zaczęli płynąć w kierunku Tortugi. Gdy tylko Hiszpanie odnaleźli ciała żołnierzy i zaginione łodzie, gubernator nakazał łowcy piratów, aby go wytropił. L'Ollonais miał zostać wzięty żywcem, poddany torturom i zabity. Korzystając z kajaków w środku nocy, L'Ollonais zakradł się na slup łowców piratów i ściął głowy wszystkim na pokładzie hiszpańskiego statku z wyjątkiem jednej osoby. Osoba ta otrzymała list zaadresowany do gubernatora Hawany, w którym zastrzegł, że nigdy nie oszczędzi życia żadnemu Hiszpanowi. Notatka brzmiała: "Odtąd nigdy nie będę ustępował żadnemu Hiszpanowi i mam wielką nadzieję, że wykonam na tobie tę samą karę, jaką na nich wymierzyłeś. W ten sposób zemściłem się za dobroć, którą zaplanowałeś dla mnie i moich towarzysze." L'Ollonais ukradł slup i popłynął z powrotem do Tortugi, gdzie rozpoczął naloty na północny brzeg Jamajki. W
1667 r. wybuchła wojna między Hiszpanią a Francją,
która umożliwiła L'Ollonaisowi prowadzenie prywatnego
handlu w bardziej legalnym otoczeniu nad Spanish
Main. Francois
wyruszył ze swoją załogą w lipcu 1667 roku z ośmioma
statkami i 660 ludźmi. Gdy tylko statki opuściły port,
napotkały samotnie wypełniony skarbami Hiszpański
galeon. Ataki na osady hiszpańskiePo
podniesieniu morale dzięki szybkiemu i łatwemu
schwytaniu korsarze popłynęli do Wenezueli i jeziora
Maracaibo, gdzie znajdowała się hiszpańska osada.
Po zakotwiczeniu mil w dół brzegu korsarze wylądowali i zaatakowali od niebronionej, lądowej strony osady. Korsarze ze względną łatwością zdobyli miasto Maracaibo w ciągu trzech godzin, a hiszpańscy osadnicy uciekli do dżungli ze wszystkim, co udało im się unieść. Francois i korsarze przebywali w Maracaibo przez miesiąc i torturowali całą ludność, która pozostała w poszukiwaniu kosztowności. Kiedy to nie wystarczyło, odkupił Hiszpanom same miasta za kolejne 20 000 reali.
Korsarze zdobyli skrytkę zawierającą 20 000 kawałków ósemek, a sam L'Ollonais torturował strażników, ostatecznie zabijając jednego kordelasem podczas przesłuchania. Korsarze odnieśli wielki sukces podczas najazdu na Maracaibo i zaczęli przyglądać się jego kolejnym hiszpańskim celom. Następnie L'Ollonais zaczął przyglądać się Gibraltarowi, który znajdował się po drugiej stronie jeziora. Miasto posiadało fortecę liczącą 500 żołnierzy i było głównym portem eksportu kakao. Korsarze Francois byli bezwzględni w swoim ataku i zwyciężyli pomimo poniesienia ciężkich strat. Ponieważ Francoisowi brakowało żołnierzy, rozkazał rozstrzelać wszystkich strażników i obywateli, a miasto doszczętnie spalić, całkowicie niszcząc osadę.
L'Ollonais przebywał na Gibraltarze przez miesiąc i zebrał całe złoto, klejnoty, srebra, niewolników i inne skarby znajdujące się w mieście. W sumie Francois i jego załoga wyciągnęli z przedsięwzięcia cały transport prawie 260 000 sztuk ośmiu i całkowicie zniszczyli hiszpańską osadę. W rzeczywistości Hiszpanie porzucili go dwa lata po ataku. Następnie L'Ollonais i jego załoga udali się z powrotem na Tortugę , aby wydać swój skarb i, jak to ujął Exquemelin: "Karmarze
dostali część pieniędzy, a dziwki resztę". Po
chwili relaksu i imprezowania w Tortudze Francois
zdecydował, że czas rozpocząć kolejną wyprawę. Jak to ujął Alexander Exquemelin: "Kiedy
L'Ollonais miał ofiarę na wieszaku, jeśli nędznik nie
odpowiadał natychmiast na jego pytania, rąbał go na
kawałki swoim kordelasem i językiem zlizywał krew z
ostrza, żałując, że nie jest to ostatni Hiszpan. w
świecie, który w ten sposób zabił."
L'Ollonaisowi udało się namówić dwóch więźniów, aby poprowadzili go do miasta San Pedro, które znajdowało się w pobliżu dużej hiszpańskiej kopalni złota. Jednak gdy korsarze zbliżyli się do San Pedro, napotkała hiszpańską piechotę, która wpadła w zasadzkę na grupę. Korsarze wycofali się i przegrupowali. Potem wrócili i pokonali wojska hiszpańskie. Jednak Francoisowi nie wystarczyła rzeź żołnierzy. Jako zapłatę za doprowadzenie ich do żołnierzy Francois: "Rozerwał
je kordelasem, wyrwał wciąż bijące serce, gryzł je
przez chwilę, po czym wbił się w przerażoną twarz
drugiego więźnia". Następnie drugi więzień zaproponował trasę, która byłaby mniej strzeżona przez hiszpańskich żołnierzy, a korsarzom udało się zdobyć i splądrować miasto.
ŚmierćOstatni
atak Francois na hiszpańskie osady miał miejsce, gdy
zrównał z ziemią San Pedro, gdy nie oferowało ono
żadnych skarbów. On
i jego załoga zostali ostatecznie schwytani przez
Hiszpanów, a załoga została zniszczona.
Jednak podczas swojej podróży spotkał grupę indiańskich kanibali, którzy zaatakowali jego bandę Bukanierów. W przypływie sprawiedliwości wyspiarze: "Rozerwał
go żywcem na kawałki, wrzucając jego ciało kończyna
po kończynie w ogień, a jego popiół w
powietrze".
W
końcu brutalny korsarz znany jako Flail
of the Spaniards zobaczył swój koniec, gdy
został zjedzony przez plemię kanibali. W ten sposób dobiegły końca bezwzględne rządy Francois L'Ollonais i kariera jednego z najbardziej brutalnych i płodnych korsarzy. Ze strony: https://www.marshallrarebooks.com/all-books/all-books/ Jedną ze stałych cech komercyjnych projektów kolonialnych była propaganda. To nie był wyjątek. Manuskrypt został przygotowany przez Williama Hacke (fl.1680-1710), twórcę wykresów szkoły Tamizy. Doskonale nadawał się do tego zadania, ponieważ dogłębnie przestudiował hiszpańskiego Derrotero (rutter) zdobytego przez kapitana Bartłomieja Sharpe'a w 1681 roku. Był to niezwykły zbiór hiszpańskich rękopisów pochodzących z wód hiszpańskiej Ameryki. Hacke stworzył kilka wspaniałych kopii rękopisów, które przetrwały do ??dziś. Sam był kiedyś piratem. Dedykowana Lordowi Sommersowi, który najprawdopodobniej był inwestorem, zawierała rękopisową mapę, według której narysowano górną wydrukowaną mapę. Został sprzedany w ramach wyprzedaży Arthura A. Houghtona w Christies 13 czerwca 1979 r., nr 244. Wyraźną częścią propagandy kolonii było zabranie tej mapy rękopisu i rozpowszechnienie wersji drukowanej. W tym celu skorzystano z usług odnoszącego sukcesy wydawcy Roberta Mordena. Do produkcji płyt zwrócił się do grawera Hermana Molla. Mapa oddaje sprawiedliwość geograficzną, ponieważ wydaje się, że jest to doskonale chroniony port przez fort i pierścień wysp. Zapewnienie naturalnego portu, w którym wiele statków mogłoby bezpiecznie zakotwiczyć. Pobliska legenda głosi: "Tutaj wylądowali angielscy korsarze, maszerując lądem na Pacyfik". Nawet tubylcy byli chwaleni: "Oto wy, Hindusi, przybyliście do nas i byli bardzo mili, pomagając nam w zaopatrzeniu". Jak można było się spodziewać, kolonia nie trwała długo. Choroby i ataki hiszpańskich galeonów zebrały swoje żniwo. Konsekwencje były ogromne. W ciągu 9 miesięcy pozostali koloniści wrócili do domu. Miało to na celu ożywienie borykającej się z trudnościami gospodarki, a skończyło się na czymś zupełnie odwrotnym. Nie tylko doprowadziło to do bankructwa narodu, ale zmusiło Szkocję do podpisania Aktu Unii w 1707 r., tworząc Wielką Brytanię. To była gorzka pigułka do przełknięcia. Ustawa ta została wymyślona przez nie mniej niż Patersona, gubernatora Banku Anglii, który zgodził się, że Bank umorzy szkockie zobowiązania z programu.
Późniejsze wydanie Johna Senexa (1721) bardzo rzadkiej mapy rejestrującej krytyczny etap w historii Szkocji i Wielkiej Brytanii. Z dwóch map na arkuszu, górna przedstawia w dużej skali lokalizację nieszczęsnej szkockiej kolonii Nowy Edynburg, dolna przedstawia większy obszar regionu w odniesieniu do Przesmyku Darien lub Panamy. W 1698 roku ówczesny szkocki gubernator i założyciel Banku Anglii, William Paterson, zaproponował Szkotom plan kolonizacji strategicznego położenia Panamy. Liczono, że pomoże to w kłopotach gospodarczych Szkocji. Kompania Szkocji powstała na wzór angielskich odpowiedników na południe od granicy. Projekt wzbudził tak duże zainteresowanie, że zebrano w pełni jedną trzecią produktu narodowego brutto Szkocji. Strategiczne korzyści handlowe regionu były oczywiste dla wszystkich; niestety nie docenili niegościnności tego regionu. W listopadzie 1698 roku do Darien przybyły trzy statki z 1200 kolonistami i rozpoczęły budowę Nowego Edynburga, jak go nazwano. Region został przemianowany na Nową Kaledonię.
Źródło: "Los Britanicos estan Ilegando: Brytyjscy intruzi na "Morzu Hiszpańskim" i zapis kartograficzny", w "The Map Forum" nr. 11 s. 42-8; Kapp, The Early Maps of Panama, s. 27 ilustrujący na rycinie V drugi stan. Ze strony: https://www.christies.com/en/lot/lot-5780521 Pierre Mortier (1661-1711). Carte Particuliere de Isthmus ou Darien qui comprend le Golfe de Panama &c. Cartagene, et les Isles aux Environs. Amsterdam, ok. 1700 r.
|
z portalu: goldenageofpiracy.org (w polskim tłumaczeniu)