Era Bukanierów
Bukanierzy, Bracia Wybrzeża, Baymeni, Rajdy Bukanierów

Znani Bukanierzy: | Bukanierzy Francuscy | Bukanierzy Angielscy | Bukanierzy Holenderscy |
* * *
Bukanierzy Holenderscy
( | Roc Brasiliano | Laurens de Graaf | Nikolaas van Hoorn | Bartholomeus de Jager | Bernard Claesen Speirdyke | Cornelis Janszoon van de Velde | Cornelius Andreson | David Marteen | Jacob Janssen van den Bergh | Lawrence Prince | Michiel Andrieszoon | Philip Ras | Yankey Willems | )

Roc Brasiliano


Roc Brasiliano (1630-1671), znany również jako Rock, Roch, Roc, Roque, Brazilliano lub Brasiliano, był kolejnym znanym Bukanierem połowy XVII wieku.

Urodzony w Groninghen w Republice Holenderskiej główny autor źródła Alexander Exquemelin pierwotnie nie znał swojego nazwiska rodowego.
Historycy uważają, że nazywa się Gerrit Gerritszoon. Wiadomo jednak, że większość życia spędził w należącej do Holendrów Brazylii zwanej Nieuw Holland.
Kiedy Portugalczycy odebrali kolonię Holenderom, Roc został zmuszony do ucieczki wraz z rodziną.

Był brutalnym holenderskim Bukanierem z XVII wieku, znanym z tego, że pływał z Henrym Morganem i Francois L'Ollonais.
Jego kariera trwała od typowego początku Ery Bukanierów w latach pięćdziesiątych XVII wieku do jego zniknięcia w latach siedemdziesiątych XVII wieku. W końcu dotarł do Port Royal w 1654 roku, kiedy Era Bukanierów dopiero się zaczynała.
Początkowo służył jako Korsarz i zachowywał się niezwykle kulturalnie, a przy tym był niezwykle szanowany.

Tutaj, w Port Royal, poprowadził bunt przeciwko statkowi, jak to czyni wielu kapitanów piratów, i rozpoczął życie Bukaniera.
Podczas swojej pierwszej pirackiej podróży zdobył pełen skarbów Hiszpański galeon i bezpiecznie przywiózł ładunek z powrotem do Port Royal. Ten łup uczynił go bohaterem i zyskał wielką reputację. W końcu został złapany za swoje czyny i wysłany do Hiszpanii, gdzie ma zostać osądzony i stracony.
Udało mu się jednak uciec i wkrótce potem wznowił karierę Bukaniera..

Uwięzienie spowodowało, że znienawidził Hiszpanów i był wobec nich niezwykle okrutny.
Roc był znany wraz z L'Ollonais ze swoich brutalnych taktyk tortur stosowanych wobec Hiszpanów i nie tylko. Kiedy był pijany, Roc groził, że zastrzeli każdego, kto z nim nie pił. Wiadomo było również, że upiekła żywcem dwóch hiszpańskich rolników, którzy odmówili wydania świń i towarów.
Praktykował ten sam poziom okrucieństwa wobec Hiszpanów co L'Ollonais, często odcinając kończyny kordem lub torturując ich, aby oddali swój skarb.


Roc Brasiliano - De Americaensche Zee Roovers (1678)

Najazd na Spanish Main

Jak większość Bukanierów, Ery Bukanierów, Roc zarabiał na życie plądrując Spanish Main.
Pewnego dnia, po splądrowaniu kilku statków i zabiciu kilku Hiszpanów, Roc płynął u wybrzeży Campeche w Meksyku i rozbił się podczas sztormu. Bukanierzy zdołali przedostać się na brzeg canoe mając jedynie muszkiety, kilka kul i trochę prochu. Roc i jego załoga zdecydowali się wyruszyć w podróż lądową do Golpho Triste, znanego raju piratów.
Jednak wkrótce byli ścigani przez pułk stu żołnierzy hiszpańskich.


Roc Brasiliano - Piraci z hiszpańskiego Main (1888)

Bukanierów było tylko trzydziestu, jednak Roc nie ustępował i piraci pokonali kawalerię z niemal stuprocentową celnością.
Po godzinie walki Hiszpanie wycofali się, a korsarze ocalili, co się dało, od martwych Hiszpanów.
Zabili wszystkich rannych i zabrali konie.
Brasiliano stracił w tym starciu tylko dwóch członków załogi i miał dwóch rannych.

Udając się do Campeche, zauważyli małą flotyllę kajaków, których używali drwale do ładowania drewna do konwoju.
Konwój był ubezpieczony przez mały Slup wojenny. Roc wysłał część swojej załogi na nocny zwiad, a następnego ranka pozostali ludzie przejęli slup wojenny. Na pokładzie statku znaleźli wszelkiego rodzaju żywność i inne zapasy.
Zabili ich konie i posolili je na żywność na podróż.

Następnie Roc i jego załoga popłynęli do Maracaibo, gdzie wymienili część swoich towarów na inne, które planowali sprzedać w Port Royal.
Szybko wydali wszystkie zarobione pieniądze, czasami wydając 2000 lub 3000 sztuk ósemek w ciągu jednego wieczoru, nie mając nawet koszuli do założenia następnego dnia.

Druga przygoda Bukaniera

Po wydaniu wszystkich pieniędzy Roc postanowił wrócić na morze i zdobyć kolejną fortunę.
Ponownie wyruszył z małą załogą w stronę Campeche. Zdecydował się popłynąć małym kajakiem na zwiad po mieście, jednak on i jego załoga zostali schwytani i wtrąceni do hiszpańskiego więzienia. Normalnie cała załoga zostałaby powieszona, ale Brasiliano miał jeszcze jednego asa w rękawie. Napisał list do gubernatora, w którym stwierdził, że jeśli straci Roca, nastąpi masowy odwet piratów.
Piraci zlaliby krew na ręce gubernatora i nie byłoby żadnej ćwiartki.


Wymuszanie Haraczu - Howard Pyle (1921)

W obawie o przyszłe bezpieczeństwo swojej kolonii gubernator wypuścił piratów pod warunkiem, że obiecali, że nie będą już więcej piratami.
Była to próżna prośba, gdyż piraci po prostu wrócili do tego, co robili wcześniej. W tym okresie Hiszpanie byli tak zmęczeni utratą swoich statków, że po prostu przestali wysyłać je do Nowego Świata.
W ten sposób Bukanierzy zmuszeni byli zwrócić się do osad hiszpańskich, aby zdobyć obiecaną fortunę.

Brasiliano wpadł w stek pecha i w tym momencie był coraz bardziej zdesperowany.
W środku nocy Roc poprowadził 80-90 Bukanierów na canoe w stronę hiszpańskiej osady. Wiosłowali cicho i kryli się w zaroślach, powoli kierując się w stronę miasta. Po trzech dniach wiosłowania dotarli do miasta.
Hiszpańska placówka wzięła ich za rybaków, ponieważ piraci mówili biegle po hiszpańsku.

Jeden z członków załogi Roca, uwolniony indyjski niewolnik, pobiegł na brzeg i rozwalił strażnika w wieży strażniczej, a grupa Bukanierów mogła swobodnie wejść do miasta.
Roc i Bukanierzy przemykali przez miasto, wspinali się po najpiękniejszych rezydencjach i cicho pukali do drzwi. Myśląc, że są przyjaciółmi, Hiszpanie otworzyli się.
To był błąd i piraci wkrótce wzięli większość elity miasta jako zakładników.

Zebrali całe złoto, talerze i wszystko, co tylko udało im się znaleźć, a kościoły zostały splądrowane.
Roc i jego załoga zebrali kilku więźniów, a gdy wychodzili, napotkali niewielki sprzeciw Hiszpanów.
Próbowali zabrać ze sobą jeńców podczas ucieczki, jednak w porcie znajdował się kolejny batalion składający się z 500 dobrze uzbrojonych żołnierzy hiszpańskich.

Pozostawiając więźniów, Bukanierzy ukradli łupy o wartości około 10 000 funtów w hiszpańskim złocie i klejnotach.
Podzielili się swoim skarbem i w tym momencie Roc dowodził siedmioma lub ośmioma statkami. Następnie udali się na Florydę, splądrowali miasto Saint Augustine i zdobyli fortecę pomimo garnizonu składającego się z 200 żołnierzy hiszpańskich.

Ostateczny los

Po roku 1671 nikt więcej nie słyszał ani nie widział Roca Brasiliano.
Niektórzy twierdzą, że zginął na morzu, inni, że został schwytany przez Hiszpanów, a jeszcze inni twierdzą, że przeżył swoje życie we względnym spokoju.
Mógł także zginąć podczas Trzęsienia ziemi w Port Royal (1692).

Cokolwiek dokładnie stało się z tym przerażającym Bukanierem, należy już do historii.
Jego historia została opisana w głównym dokumencie źródłowym Alexandra Exquemelina, De Americaensche Zee Roovers lub History of the Buccaneers of America wraz z ryciną i pozostaje on jednym z czołowych Bukanierów tamtej epoki.

Wiadomo, że stał się niezwykle bogaty po najeździe na Campeche i prawdopodobnie jeszcze bogatszy po najeździe na Saint Augustine.
Być może po prostu zdecydował się wziąć pieniądze i uciec, a resztę swoich dni przeżył we względnym spokoju. To bardzo niezwykłe, że nigdy nie słyszymy o kimś, kto dokonałby ponownego splądrowania dwóch miast ani nie pojawił się w kulturze popularnej.
Niewielu Bukanierów oprócz Henry'ego Morgana i Francois L'Ollonais dokonało takich wyczynów, a mimo to historia Roca Brasiliano pozostaje w dużej mierze tajemnicą.

* * *

Bukanierzy Holenderscy


z portalu: goldenageofpiracy.org (w polskim tłumaczeniu)