Złoty Wiek Piractwa
Zobacz na skróty: Port Royal | Tortuga | William Kidd | Republika Piratów z New Providence | Czarnobrody | Spanish Main | Sławne statki pirackie | List kaperski | Kapitan Charles Johnson i jego A General History of Pyrates (1724) | "Upadek piractwa" |

Pirackie Różności
 |
Organizacja piratów | Choroby i urazy | Wymierzanie sprawiedliwości | Marooning | Ubrania piratów | Piracki Kodeks | List kaperski | Piraci i niewolnictwo | Podział łupów | Chodzenie po desce | Kobiety w piractwie | Piracki Handel i Ekononia | Piracka Etyka i Moralność | "Upadek piractwa" |
Zobacz też :  |
Obsada Pirackiej Załogi | Broń używana przez Piratów | Urzędnicy Kolonialni | Łowcy Piratów |

Piracki Handel i Ekonomia


Piraci zadali niszczycielskie ciosy imperialnej gospodarce Europy w XVII i XVIII wieku.

W niektórych przypadkach piraci, tacy jak Charles Vane, wstrzymywali cały handel na Karaibach w obawie przed jego atakami, podczas gdy inni, jak Edward "Czarnobrody" Teach i Stede Bonnet, blokowali porty i żerowali na wszystkich przepływających statkach.

Bez względu na technikę, piraci wyciągnęli niezliczone fortuny z regionalnych gospodarek Karaibów, Afryki i Europy i wpłacili je bezpośrednio do własnych kaset.

Ostatecznie wpływ na rosnącą ekonomię tamtych czasów doprowadził do upadku piratów, zwłaszcza na atlantyckim handlu niewolnikami i handlu trójstronnym.

Powodem, dla którego trójkątny szlak handlowy działał tak dobrze, były warunki meteorologiczne, które miały ogromny wpływ na sposób podróżowania statków w epoce żagli.
Najpierw na statki załadowano w Europie towary przemysłowe przeznaczone do Ameryki, a także broń, sukno, żelazo i piwo przeznaczone do Afryki.
Statki handlowe zatrzymywały się w portach niewolniczych w Afryce Zachodniej, wyładowywały broń, sukno, żelazo i piwo i od czasu do czasu wymieniały je na niewolników.

Jednak piraci splądrowali nie tylko szlaki handlowe.
Zarówno piraci, jak i korsarze rzucili wyzwanie Hiszpanom o władzę w Nowym Świecie i doprowadzili do ostatecznego upadku Spanish Main, gdy Anglicy, Francuzi i Holendrzy byli w stanie militarnie przedrzeć się na Karaiby i zająć dla siebie duże połacie terytoriów.

Piracki handel, ekonomia i kupcy piratów

Piraci na pełnym morzu nie byli jedyną częścią większego systemu, która była w stanie utrzymać piractwo w "Złotym Wieku Piractwa".
Oprócz pomocy skorumpowanych gubernatorów w utrzymywaniu pirackiego raju działali także handlarze odpowiedzialni za sprzedaż towarów jako produktów legalnych.
Chociaż piraci byli największą postacią w postrzeganiu i opinii publicznej, w rzeczywistości istniał złożony system przemytników, piratów i kupców, który pomógł każdemu zapewnić ogromne bogactwo gospodarcze.

Zaczęłoby się od kradzieży towarów przez piratów od kupca, który następnie sprzedał je handlarzowi za znacznie niższą niż rzeczywista wartość ze względu na ich kradziony charakter.
Następnie kupiec zatrudniłby przemytnika, aby przywiózł ładunek w różnych paczkach do legalnego portu handlowego i sprzedał go dowolnemu kolonistom na całym świecie.
Było wielu znanych kupców, którzy współpracowali z piratami, sprzedając ich towary i finansując swój styl życia, a niektórzy posunęli się nawet do założenia własnych Lokacji, nawet jeśli na krótki okres czasu.

Handel z piratami był bardzo dochodowym i dochodowym biznesem, jeśli znało się odpowiednie kontakty.
Dotyczyło to zwłaszcza Imperium Brytyjskiego, które znacznie ograniczyło handel koloniami.
W brytyjskim systemie merkantylizmu kolonie mogły produkować jedynie towary wyprodukowane przez Wielką Brytanię i do których dostarczały surowce.
Oznaczało to, że koloniści nie mogli zdobyć żadnego z towarów handlowych, których pragnęli, od innych cywilizacji, chyba że poprzez przemytników.

Pirackie szlaki handlowe

Te Akty Nawigacyjne w istocie zmusiły renomowanych kupców do współpracy z piratami z Madagaskaru, których nazywali Ludźmi Morza Czerwonego, w celu zaopatrzenia kolonistów w towary i luksusy, których odmówił im rząd.
Społeczeństwo wydawało się wspierać piratów, mimo że łamali prawo, ponieważ piraci okradli pogan.

Inni, zarówno kupcy, jak i koloniści, publicznie potępiali piractwo, twierdząc, że jest to rak w społeczeństwie, ale w tajemnicy albo odgradzali, albo kupowali nieuczciwie zdobyte zyski piratów.
Kiedy pierwszy ładunek przybył do Nowego Jorku, grabież szybko zniknęła, a kupcy osiągnęli znaczny zysk w porównaniu z pierwotnym kosztem towarów.
W 1684 roku gubernator New Hampshire skarżył się, że jeden statek zacumowany w porcie bostońskim przewoził tak dużo łupów, że każdy pirat zarobił siedemset funtów.

Kupcy piratów

Piraci kradli towary, handlarze je kupowali, przemytnicy przewozili te towary do legalnych portów, a następnie kupcy sprzedawali pirackie towary kolonistom.

Wśród sprzymierzeńców z piratami znalazł się Thomas Crooke, który działał w Baltimore w Irlandii.
Jeśli statek piracki potrzebował zapasu mięsa, załoga wysyłała na brzeg jednego ze swoich.
Za pośrednictwem sieci Crooke'a pirat szukał rolnika, który miał bydło na sprzedaż.
Kiedy już ustalili cenę, rolnik powiedział piratowi, gdzie zamierza zostawić zwierzęta.

Piraci poczekali do zmroku, przynieśli wołowinę i wrócili na swój statek.
Do swojej śmierci w 1624 roku Thomas Crooke zgromadził fortunę i pomimo kontaktów z piratami został baronetem.


Mapa Madagaskaru

Adama Baldridge również obsługiwał piratów.
Sam będąc niegdyś piratem, przybył do Île Sainte Marie w 1691 roku ze statkiem pełnym towarów od nowojorskich kupców.
Zbudował punkt handlowy w tej pirackiej enklawie dziesięć mil od wybrzeży Madagaskaru, gdzie wymieniał srebro, jedwabie i niewolników na żywność, napoje i kobiety.

Jego fort, z widokiem na port, mógł pochwalić się czterdziestoma działami.
Na szczycie wzgórza widocznego ze statków wzniósł rezydencję.
Zgromadził fortunę, sprzedając tubylcom europejskie towary w zamian za żywność, którą sprzedawał piratom w zamian za ich łupy, a następnie sprzedawał kupcom w miastach kolonialnych, takich jak Nowy Jork i Boston.

Sześć lat później sprzedał swoje lukratywne przedsiębiorstwo Edwardowi Welshowi.
Podobnie Frederick Philipse, członek rady gubernatora w Nowym Jorku, prowadził dochodowy handel z piratami.
Był głównym dostawcą towarów dla Adama Baldridge.

Po upadku bazy Baldridge na Île Sainte Marie, funkcjonowała nadal ostatnia niezależna Baza Piratów w Ranter Bay (założona w 1715 roku przez Handlarza Pirackiego, Jamesa Plantaina).
Jednak jej upadek w 1728 roku wyznacza ostateczny kres tej "Złotej Ery Piractwa".

William Markham, gubernator Pensylwanii, udzielił schronienia piratom.
Benjamin Fletcher, kolonialny gubernator Nowego Jorku, wspierał przedsięwzięcia z ludźmi z Morza Czerwonego (zwano tak piratów mających siedziby na Madagaskarze) i przyjaźnił się z co najmniej jednym z nich, Thomasem Tew.

Fletcher przyjmował łapówki, aby umożliwić statkom pirackim dostarczanie towarów kupującym bez przechodzenia kontroli celnych.
Czerpał ogromne zyski z kontaktów z piratami.
On i jego przyjaciele-kupcy przekupili lub mianowali sędziów, urzędników rządowych i żołnierzy, aby pozwolili piratom na swobodny wstęp do portów bez obawy przed oskarżeniem.

W czerwcu 1695 roku pewien mieszkaniec Nowego Jorku napisał: Jego Ekscelencja udziela tym ludziom należytej zachęty, ponieważ dokonali należą mu się wyrazy uznania; jeden. podarował Jego Ekscelencję swój statek, który Jego Ekscelencja sprzedał za osiemset [funtów].
[Jego Ekscelencja] podarował [Tewowi] złoty zegarek i zaangażował go, aby po powrocie uczynił Nowy Jork swoim portem.

Twoo [Tew] zemścił się za swoją dobroć prezentem w postaci klejnotów..
Transakcje gubernatora Fletchera z piratami były powszechnie znane i w 1698 roku wezwano go do Londynu w niełasce.

Tak jak handel przyniósł bogactwo kupcom i napełnił kieszenie piratów złotem, tak też przyniósł upadek większości Lokacji i Baz Pirackich.

Piraci zostali pozbawieni dwóch filarów swojej egzystencji:
1) źródła, z którego można łupić skarby,
2) oraz rynku, na którym sprzedawali te zagrabione łupy.

Brytyjczycy, na przykład udało się to osiągnąć na cztery sposoby:
1) Usunęli ze stanowisk skorumpowanych urzędników, którzy tolerowali piractwo.
2) Patrole morskie przejęły ładunki statków podejrzanych o przewóz przemycanych towarów.
3) Król Wilhelm ułaskawił każdego pirata, który poddał się przed czerwcem 1699 r.
4) Wreszcie Wielka Brytania zrewidowała swoje przepisy morskie, aby umożliwić ściganie piratów tam, gdzie zostali schwytani, a nie w Londynie.

Chociaż piraci potrzebowali przystani do prowadzenia handlu, odpoczynku i do naprawy swoich statków, te enklawy lądowe były również ich słabym punktem.
Historycznie rzecz biorąc, piractwo było tłumione poprzez ataki na lądowe bazy piratów.
Kiedy przywódcy społeczności pirackich zdali sobie sprawę, że akty piractwa spotkają się z armatami, szybko skierowali swoją energię na inne kanały zarabiania pieniędzy.

(Kapitan Jayant Abhyankar, zastępca dyrektora Międzynarodowego Biura Morskiego ICC, Przegląd problemów piractwa, 1999) Obecnie naszą najlepszą szansą na pokonanie piratów jest atak tam, gdzie są oni najbardziej bezbronni.
Tylko wtedy Lokalizacje zostaną zepchnięte na karty historii.

Wsparcie rządowe

Wsparcie rządowe było również istotne przy zakładaniu Lokalizacji Baz i Pirackich Kryjówek.
Tortuga zyskała na znaczeniu po części dlatego, że Francuzi potrzebowali piratów, aby chronili wyspę przed wrogami.

John Ward, Korsarz Berberyjski, opierał swoje działania w Tunisie (na tzw. Wybrzeżu Berberyjskim)pod ochroną Cary Osman, przywódcy janczarów.

Ward dał Osmanowi prawo pierwokupu całego nabytego łupu.
Przechowywał swój skarb w tunezyjskich magazynach, a wyznaczeni handlarze sprzedawali go kupcom chrześcijańskim, uzyskując przy tym znaczny zysk.
W 1606 roku Osman zapłacił za jedną czwartą zaopatrzenia potrzebnego Wardowi do wyposażenia swojego statku.


z portalu: goldenageofpiracy.org (w polskim tłumaczeniu)