![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Skarby, floty i okręty
skarbów oraz pieniądze piratów
| Skarby
ogólnie | Depozyty skarbów | Poszukiwanie skarbów | Skarby (odkryte i wciąż odkrywane) | Skarby zatopione | Ukryte skarby piratów | Mapy skarbów |
Eksploracja
morska
Zobacz : |
Statek | Żaglowiec | Żagiel
(Sail) | Ożaglowanie (Rig) | Otaklowanie
(Sail Plan) | Omasztowanie (Spar) | Olinowanie
(Rigging) | Okręt wojenny | Okręt
liniowy | Taktyka walki
okrętów żaglowych | Bitwa w linii | Wojna
morska | Historia
nawigacji | Statki
pirackie | Mapy | Szanty morskie |
(Porównaj : |
Handel na Oceanie Indyjskim |
Morski Szlak Jedwabny | Trójstronny szlak handlowy i
jego Środkowe przejście | Handel Niewolnikami | Szlak
przylądkowy | Handel przyprawami | Szlak Brouwer | Handel
Kompanii Indii Wschodnich)
Oraz: FLOTY
SKARBÓW | PIENIĄDZE PIRATÓW | WRAKI STATKÓW |
Zobacz też tematy powiązane :
Historia morska, Wiek odkryć, Nawigacja, Historia
nawigacji
FLOTY I
OKRĘTY SKARBÓW Środkowe przejście Zobacz też: | Trójstronny szlak handlowy | Atlantycki handel niewolnikami | Wybrzeże niewolnicze w Afryce Zachodniej | Szlak Brouwer | | Przejście Środkowe było etapem Atlantyckiego handlu niewolnikami , podczas którego miliony niewolników afrykańskich zostały przetransportowane do obu Ameryk w ramach Trójstronnego szlaku handlowego. Statki wypływały z Europy na rynki afrykańskie z towarami przemysłowymi (pierwszy bok trójkąta), którymi następnie handlowano niewolnikami z władcami państw afrykańskich i innymi afrykańskimi handlarzami niewolników. Statki
niewolnicze (znane również jako Guineamen)
transportowały niewolników przez Atlantyk (drugi bok
trójkąta).
Zniewoleni Afrykanie byli następnie wymieniani na surowce, które wracały do Europy, aby dokończyć Trójstronny szlak handlowy Pierwsze
przejście było wymuszonym marszem afrykańskich
niewolników z ich domów w głębi lądu, gdzie często
byli pojmani przez inne plemiona lub przez innych
członków własnego plemienia, do afrykańskich portów,
gdzie byli więzieni, dopóki nie zostali sprzedani i
załadowani na statek. Pierwszy
europejski statek niewolników przetransportował
zniewolonych Afrykanów z Wysp
Świętego Tomasza do Nowej
Hiszpanii w 1525 r. Inne zaangażowane narody europejskie to Hiszpania, Dania-Norwegia, Szwecja, Polska-Litwa, Prusy i różne włoskie państwa-miasta, a także kupcy ze Stanów Zjednoczonych Niewolnicy Afrykańscy pochodzili głównie z rejonów Senegambii, Górnej Gwinei,Windward Coast (Wybrzeże Zawietrzne), Gold Coas (Złote Wybrzeże), Zatoka Beninu, Zatoka Biafra i Angola Wraz z rosnącym uchem abolicjonistycznym w Europie i obu Amerykach transatlantycki handel niewolnikami stopniowo zanikał, aż do całkowitego zniesienia w drugiej połowie XIX wieku. Według
współczesnych badań przez Środkowe Przejście do obu
Ameryk przetransportowano około 12,5 miliona
niewolników. Podróż
Czas
trwania rejsu transatlantyckiego był bardzo
zróżnicowany, od jednego do sześciu miesięcy, w
zależności od warunków pogodowych. Afrykańscy
królowie, watażkowie i prywatni porywacze sprzedawali
jeńców Europejczykom, którzy posiadali kilka
przybrzeżnych fortów. Więźniowie
płci męskiej byli zwykle skuci łańcuchami w parach,
aby zaoszczędzić miejsce; prawej nogi do lewej nogi
następnego mężczyzny - podczas gdy kobiety i dzieci
mogły mieć nieco więcej miejsca. Zniewoleni
pod pokładami żyli miesiącami w warunkach nędzy i
nieopisanej grozy. Większość
współczesnych historyków szacuje, że do Nowego
Świata wyruszyło od 9,4 do 12,6 miliona Afrykanów. Wskaźnik śmiertelności wzrastał wraz z długością podróży, ponieważ częstość występowania dyzenterii i szkorbutu wzrastała wraz z dłuższymi pobytami na morzu, gdy zmniejszała się jakość i ilość pożywienia i wody. Oprócz chorób fizycznych, wielu zniewolonych było zbyt przygnębionych, aby jeść lub efektywnie funkcjonować z powodu utraty wolności, rodziny, bezpieczeństwa i własnego człowieczeństwa. Technologie żeglarskiePotrzeba
zysków w XVIII-wiecznej atlantyckiej gospodarce rynkowej
doprowadziła do zmian w projektach statków i
zarządzaniu ludzkim ładunkiem, który obejmował
zniewolonych Afrykanów i załogę, w większości
europejską. Nowe
projekty, które umożliwiły statkom szybszą nawigację
i wpływanie do ujść rzek, zapewniły dostęp do
znacznie większej liczby zniewalających posterunków
wzdłuż zachodniego wybrzeża Afryki. Przez cały okres atlantyckiego handlu niewolnikami (1570-1808) statki transportujące niewolników były zwykle mniejsze niż tradycyjne statki towarowe, a większość statków transportujących niewolników ważyła od 150 do 250 ton. Odpowiadało to około 350 do 450 zniewolonych Afrykanów na każdym statku niewolników, czyli 1,5 do 2,4 na tonę. Angielskie okręty tamtych czasów zwykle znajdowały się po większej stronie tego spektrum, a francuskie po mniejszej. Statki celowo zaprojektowane jako mniejsze i bardziej zwrotne miały płynąć po afrykańskich rzekach przybrzeżnych do dalszych portów śródlądowych; w związku z tym statki te zwiększyły wpływ handlu niewolnikami na Afrykę. Ponadto rozmiary statków nieznacznie wzrosły w XVIII wieku; jednak liczba zniewolonych Afrykanów na statek pozostała taka sama. To zmniejszenie stosunku zniewolonych Afrykanów do tonażu statku miało na celu zwiększenie ilości miejsca na osobę, a tym samym poprawę szans przeżycia wszystkich na pokładzie. Statki te miały również tymczasowe pokłady magazynowe, które były oddzielone otwartą przestrzenią kratownicą ub grodzią kratową , kapitanowie prawdopodobnie używali tych komór do dzielenia zniewolonych Afrykanów i pomagania w zapobieganiu buntowi. Niektóre statki opracowane na przełomie XIX i XX wieku miały nawet otwory wentylacyjne wbudowane w boki i między otworami działowymi (z włazami chroniącymi przed niepogodą). Te projekty z otwartymi pokładami zwiększyły przepływ powietrza, a tym samym pomogły poprawić wskaźniki przeżywalności, zmniejszając potencjalne straty inwestycyjne. Innym
ważnym czynnikiem "ochrony ładunku" był
wzrost wiedzy o chorobach i lekach (wraz z włączeniem
różnych leków na statkach). Leczenie zniewolonych ludzi i opór"Traktowanie"
zniewolonych było przerażające, ponieważ schwytanych
afrykańskich mężczyzn i kobiety uważano za mniej niż
ludzi; były "ładunkiem" lub
"towarem" i były traktowane jako takie; były
transportowane w celach marketingowych. Podczas
gdy zniewoleni byli karmieni i zaopatrywani w napoje,
ponieważ zdrowi niewolnicy byli bardziej wartościowi,
jeśli zasoby wyczerpywały się podczas długich,
nieprzewidywalnych podróży, załoga była traktowana
preferencyjnie. Aby
przeciwdziałać chorobom i próbom samobójczym, załoga
zmuszała niewolników do wejścia na pokład statku w
celu ćwiczeń, co zwykle kończyło się biciem,
ponieważ niewolnicy nie chcieli dla nich tańczyć ani
wchodzić w interakcje. SamobójstwoNiewolnicy
stawiali opór na wiele sposobów. Zarówno
samobójstwom, jak i samogłodzeniu zapobiegały w miarę
możliwości załogi niewolników; zniewolonych często
karmiono siłą lub torturowano, dopóki nie zjedli,
chociaż niektórym udało się zagłodzić na śmierć;
zniewolonych trzymano z dala od środków samobójstwa, a
boki pokładu często były siatkowane. Samobójstwo
przez wyskoczenie za burtę było takim problemem, że w
wielu przypadkach kapitanowie musieli zająć się nim
bezpośrednio. Tożsamość i komunikacjaAby
wchodzić ze sobą w interakcje podczas podróży,
zniewoleni stworzyli system komunikacji bez wiedzy
Europejczyków: budowali chóry na przejściach,
używając swoich głosów, ciał i samych statków;
pusta konstrukcja statków pozwalała niewolnikom
używać ich jako instrumentów perkusyjnych i wzmacniać
ich pieśni. Ta kombinacja "instrumentów"
była zarówno sposobem komunikowania się zniewolonych,
jak i tworzenia nowej tożsamości, ponieważ zniewoleni
próbowali ich tego pozbawić. Ta
komunikacja była bezpośrednim wywrotem władzy
europejskiej i pozwoliła zniewolonym na posiadanie formy
władzy i tożsamości, które w inny sposób byłyby
zabronione. PowstaniaNa
statkach jeńcy nie zawsze byli chętni do wykonywania
rozkazów. Ottobah Cugoano, który jako dziecko został zniewolony i zabrany z Afryki, opisał później powstanie na pokładzie statku, którym został przetransportowany do Indii Zachodnich: Liczba rebeliantów była bardzo zróżnicowana; często powstania kończyły się śmiercią kilku niewolników i załogi. Rebelianci, którzy przeżyli, zostali ukarani lub straceni jako przykład dla innych niewolników na pokładzie. Religia afrykańskaZniewoleni
stawiali również opór poprzez pewne przejawy swoich
religii i mitologii. Marynarze i załogaPodczas
gdy właściciele i kapitanowie statków niewolników
mogli spodziewać się ogromnych zysków, zwykli
marynarze często byli źle opłacani i podlegali
brutalnej dyscyplinie. Podczas
rejsu spodziewano się śmiertelności załogi na
poziomie około 20%, a marynarze umierali w wyniku
chorób (zwłaszcza malarii i żółtej febry, chłosty
lub powstań niewolników. Marynarze
byli często zatrudniani pod przymusem, ponieważ na
ogół wiedzieli o handlu niewolnikami i nienawidzili go.
|