![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Skarby, floty i okręty
skarbów oraz pieniądze piratów
| Skarby
ogólnie | Depozyty skarbów | Poszukiwanie skarbów | Skarby (odkryte i wciąż odkrywane) | Skarby zatopione | Ukryte skarby piratów | Mapy skarbów |
Eksploracja
morska
Zobacz : |
Statek | Żaglowiec | Żagiel
(Sail) | Ożaglowanie (Rig) | Otaklowanie
(Sail Plan) | Omasztowanie (Spar) | Olinowanie
(Rigging) | Okręt wojenny | Okręt
liniowy | Taktyka walki
okrętów żaglowych | Bitwa w linii | Wojna
morska | Historia
nawigacji | Statki
pirackie | Mapy | Szanty morskie |
(Porównaj : |
Handel na Oceanie Indyjskim |
Morski Szlak Jedwabny | Trójstronny szlak handlowy i
jego Środkowe przejście | Handel Niewolnikami | Szlak
przylądkowy | Handel przyprawami | Szlak Brouwer | Handel
Kompanii Indii Wschodnich)
Oraz: FLOTY
SKARBÓW | PIENIĄDZE PIRATÓW | WRAKI STATKÓW |
Zobacz też tematy powiązane :
Historia morska, Wiek odkryć, Nawigacja, Historia
nawigacji
FLOTY I
OKRĘTY SKARBÓW ORAZ: Trójstronny Szlak
Handlowy [Pewną jego odmianą, była wymiana handlowa z
Indiami Indiami
Wschodnimi, na
portalu internetowym "worldhistory.org", również określana jest jako
"Handel trójstronny". Handel trójstronny lub też handel trójkątny handel między trzema portami lub regionami. Handel
trójstronny zwykle ewoluuje, gdy region ma towary
eksportowe , które nie są wymagane w regionie, z
którego pochodzi główny import
Handel trójstronny, zwany także atlantyckim lub zachodnim handlem niewolnikami , to "Handel afrykańskimi niewolnikami" łączącym Europę, Afrykę i Amerykę w celu deportacji czarnych niewolników, najpierw wymienianych w Afryce na produkty europejskie (tekstylia, broń), a następnie w Amerykę w zamian za kolonialne surowce ( cukier , kawa , kakao , bawełna , tytoń ). Geograficznie
Rio
de Janeiro jest pierwszym portem niewolników na
planecie, przed Liverpoolem i Nantes.
Handel trójstronny jest z biegiem czasu bardzo skoncentrowany: nabrał rozpędu w xviii wieku , zwłaszcza od 1705 roku, następnie upadł po prawie wizytacji obcych statków , narzuconym przez Anglików w 1823 roku w związku z dominacją na morzach przez Royal Navy , po zdobyciu w poprzednich latach negocjował traktaty międzynarodowe mające na celu skuteczne zniesienie handlu niewolnikami na początku xix wieku . Wkrótce potem samo niewolnictwo zostało zniesione w Brytyjskim Imperium Kolonialnym i podczas rewolucji 1848 roku we Francji . Następnie było to kontynuowane w Stanach Zjednoczonych, na ówczesnej hiszpańskiej Kubie i w Brazylii, ale głównie w przypadku niewolników urodzonych w tym kraju. Atlantycki handel niewolnikami
wykorzystywał system trójstronnej wymiany
transatlantyckiej - znany historycznie jako Handel
trójstronny - który działał między Europą,
Afryką i Amerykami od XVI do XIX wieku. Niewolnicy uprawiali cukier, który był używany do warzenia rumu, który z kolei był wymieniany na więcej niewolników. W tym obwodzie szlak morski na zachód od Afryki do Indii Zachodnich (a później także do Brazylii ) był znany jako Przejście Środkowe; jego ładunek składał się z uprowadzonych lub niedawno zakupionych Niewolników Afrykańskich
W
Epoce Żagli poszczególne trasy kształtowane były
również przez potężny wpływ wiatrów
i prądów. Atlantycki trójkątny (trójstronny) handel niewolnikamiZobacz także: Atlantycki handel niewolnikami i Wybrzeże niewolnicze w Afryce Zachodniej Najbardziej
historycznie znaczącym handlem trójkątnym był Transatlantycki handel niewolnikami,
który funkcjonował między Europą, Afryką i Amerykami
od XVI do XIX wieku. Następnie
statek niewolniczy płynął
z powrotem do Europy, aby ponownie rozpocząć cykl. Handlarze niewolników z europejskich kolonii czasami sami podróżowali do Afryki, eliminując europejską część podróży.
Klasycznym
przykładem jest Kolonialny
handel melasą Pierwsza odnoga trójkąta biegła od portu europejskiego do portu w Afryce Zachodniej (znanego wówczas jako Wybrzeże niewolnicze w Afryce Zachodniej), gdzie statki przewoziły towary na sprzedaż i handel, takie jak miedź, tkaniny , bibeloty, koraliki niewolników, broń i amunicja Po
przybyciu statku jego ładunek był sprzedawany lub
wymieniany na niewolników. Na
drugim etapie statki odbyły podróż przez Przejście
Środkowe z Afryki do Nowego Świata Pojedyncze
statki na ogół nie podążały trasą trójkąta. Badanie z 2017 roku dostarcza dowodów na hipotezę, że eksport prochu do Afryki zwiększył transatlantycki handel niewolnikami: "Jednoprocentowy wzrost ilości prochu uruchomił 5-letni cykl niewolnictwa, który zwiększył eksport niewolników średnio o 50%, a wpływ nadal rósł w czasie". Nowa Anglia
Nowa
Anglia produkowała także rum z karaibskiego cukru i
melasy, które wysyłała do Afryki i Nowego Świata Newport
i Bristol
w stanie Rhode Island były głównymi portami
zaangażowanymi w kolonialny trójkątny handel
niewolnikami.
---------------------------------------------------------------- Handel trójstronny, zwany także atlantyckim lub zachodnim , jest "Handlem niewolnikami " łączącym Europę, Afrykę i Amerykę w celu deportacji czarnych niewolników, najpierw wymienianych w Afryce na produkty europejskie (tekstylia, broń), a następnie w Amerykę w zamian za kolonialne surowce (cukier, kawa, kakao, bawełna, tytoń). Geograficznie Rio de Janeiro jest pierwszym portem niewolników na planecie Petre 1 , przed Liverpoolem i Nantes . Większość wybrzeży Afryki Zachodniej jest w ten sposób połączona z karaibskim Petre 2 , Brazylią i południem Stanów Zjednoczonych, przy czym handel orientalny wpływa również na Mascarenes Handel trójstronny jest z biegiem czasu bardzo skoncentrowany: nabrał rozpędu w xviii w. , szczególnie od 1705 r., następnie upadł po prawie wizytacji obcych statków , narzuconym przez Anglików w 1823 r. w związku z dominacją na morzach przez Królewską Marynarkę Wojenną , po zdobyciu w poprzednich latach negocjował traktaty międzynarodowe mające na celu skuteczne zniesienie handlu niewolnikami na początku xix wieku . Wkrótce potem samo niewolnictwo zostało zniesione w Brytyjskim Imperium Kolonialnym i podczas rewolucji 1848 roku we Francji . Następnie było to kontynuowane w Stanach Zjednoczonych, na ówczesnej hiszpańskiej Kubie i w Brazylii, ale głównie w przypadku niewolników urodzonych w tym kraju.
Handel trójstronny i sprawiedliwe postępowanie"Handel Trójkątny", czyli "Handel Trójkątny", który łączy trzy kontynenty (Europę, Afrykę, Amerykę), oznacza tylko część handlu niewolnikami prowadzonego przez Europejczyków. Dzięki niedawnej eksploracji archiwów portugalskich i holenderskich, najnowsze badania przypisują "sprawiedliwemu handlowi" (bezpośredniemu połączeniu Afryka-Ameryka, bez przechodzenia przez porty europejskie), 45% całkowitej liczby afrykańskich niewolników deportowanych do kolonii europejskich (tj. około pięć milionów osób) Co więcej, choć szczyt trójstronnego handlu niewolnikami przypadał na XVIII w., prosty handel niewolnikami w dużej mierze dominował w pierwszym okresie (XVI i XVII wieku) a następnie w XIX wieku ze względu na zniesienie kary śmierci w Europie. ProcesPrzygotowanie francuskiej wyprawy na handel niewolnikami w xviii wiekuArmatorzyTransport niewolników był we Francji bardzo skoncentrowaną działalnością: Robert Stein zidentyfikował 500 rodzin, które uzbroiły w Nantes , Bordeaux , La Rochelle , Le Havre i Saint-Malo 2800 statków dla Afryki. Wśród nich 11 rodzin (tj. 2%) posiadało uzbrojone 453 statki (tj. 16%) Petre 3 . Armatorzy niewolników zajmowali się nie tylko handlem, ale także inną, mniej spekulacyjną działalnością, taką jak ubezpieczenia, żegluga na wyspy czy połowy dorsza . Często zajmowali bardzo ważne miejsce w spółkach portowych i byli bardzo wpływowi. W latach 1815-1830 prawie wszyscy burmistrzowie Nantes zajmowali się handlarzami niewolnikami . KapitałNakłady , które zapoczątkowały typową dla xviii wieku trójkątną podróż, wymagały znacznych sum: około 250 000 funtów we Francji , czyli wartość prywatnej rezydencji przy eleganckiej ulicy Paryża , takiej jak rue Saint-Honoré Tho 1 . Były one trzykrotnie większe od uzbrojenia statku o tym samym tonażu płynącego prosto w stronę wysp. Aby sfinansować wyprawę, armatorzy podzielili się ryzykiem finansowym. Wezwali określoną liczbę osób do objęcia udziałów w spółce. Osoby te, zwane akcjonariuszami lub współpracownikami, mogą być bardzo liczne. We Francji armatorzy często pozyskiwali kapitał od swoich przyjaciół, znajomych i krewnych Petre 4 , Dag 1 .
Główny artykuł: statek niewolników . Wybór statku zależał od strategii armatora. Jeśli zdecydował się na szybką wyprawę, to żaglówka musiała być cienka i szybka. Gdyby chciał być oszczędny, odpowiedni byłby statek u schyłku swojej kariery Petre 5 , 2 , Dag 2 . Średni tonaż statku niewolniczego był często większy niż tonaż statków przeznaczonych na prawo do wysp. Statek niewolników musiał także spełniać pewne wymagania:
W latach 1749-1754 średni tonaż statków niewolniczych w Nantes (187 obserwacji [Co ? ] ) wynosił od 140 do 200 ton . Dobra
Główny artykuł: Śmieci (towary) . Towary przewożone w podróży Europa-Afryka musiały [dlaczego?] być wystarczająco liczne i zróżnicowane. Statki europejskie przewożą w swoich ładowniach surowe tekstylia, gotowe tekstylia, broń białą , broń palną , wina i napoje spirytusowe , surowce [wymijające] , półprodukty lub gotowe produkty, artykuły nowatorskie i ozdoby, lotne towary konsumpcyjne [Jakie?] , instrumenty pieniężne [ wymijające] , artykuły podarunkowe i zapłata ceł Dag 3 , Petre 6 . Ładunek statku niewolników zmierzającego do wybrzeży Afryki stanowił od 60 do 70% kwoty nakładów niezbędnych do wyposażenia statku. Rzeczywiście, wiele produktów dojarskich było stosunkowo drogich. Tak było w przypadku tekstyliów " indyjskich ", które stanowiły od 60 do 80% wartości ładunku. Opisany powyżej standardowy skład asortymentu był budowany stopniowo. Weszło w życie dopiero w ostatniej trzeciej połowie xvii wieku , ponad sto lat po rozpoczęciu handlu. Wcześniej europejscy handlarze niewolnikami oferowali różne produkty. Jeżeli jednak nie spełniali żądań, byli usuwani z negocjacji. Tak było np. z żywnością, zwierzętami i owocami cytrusowymi , obecnymi w pierwszych portugalskich ładunkach. ZałogaLiczba członków załogi na statku niewolniczym była dwukrotnie większa niż na innych statkach handlowych o tym samym tonażu. We Francji na 100 ton przypadało od 20 do 25 ludzi, a nawet jeden marynarz na 10 jeńców. Załoga składała się z młodych ludzi, nowicjuszy, czasem synów armatorów, wysiedleńców i wszelkiego rodzaju poszukiwaczy przygód Petre 7 . Niezastąpieni żeglarzeDla powodzenia wyprawy niewolników szczególnie ważni byli czterej mężczyźni Dag 4 , Petre 8 :
KapitanW celu przeprowadzenia wyprawy niewolników armator wyznaczał kapitana. Oprócz premii nie wahał się zainteresować kapitana zyskami z wyprawy. Musiało to połączyć kilka umiejętności Dag 5 i Petre 9 :
Schwytanie przyszłych niewolnikówZ wyjątkiem konkretnego przypadku Portugalii, jedynego kraju, który przed xix wiekiem skolonizował Afrykę od głębi kraju, w jej strefie wpływów pojmanie przyszłych niewolników nie odbywało się na plażach, ale w głębi lądu . Dlatego właśnie na wybrzeżach Europejczycy wymieniali je na broń i różne towary . Amerykański pisarz i dziennikarz Daniel Pratt Mannix szacuje, że jedynie 2% jeńców atlantyckich handlarzy niewolnikami zostało porwanych przez białych handlarzy niewolników Petre 11 . Początkowo, w 1448 roku , Henryk Żeglarz wydał rozkazy sprzyjające nawiązaniu stosunków handlowych z afrykańskim Petre 12 , jednak wkrótce Portugalczycy rozpoczęli wyprawy wojskowe wzdłuż rzek Angoli, co pozwoliło im pojmać niewolników, a następnie uzbroić pośredników, którym następnie zlecił pojmanie lub zakup swoich ofiar. Lançados , mieszani Portugalczycy, działali jako pośrednicy między zachodnimi handlarzami niewolników a afrykańskimi handlarzami niewolników z ostatniej trzeciej xvi wieku w Gambii i Liberii . Inni lanadoe osiedlili się w królestwie Dahomeju . W xix w. ich rola jako pośredników i producentów niewolników była bardzo istotna, zwłaszcza gdy Francisco Felix da Souza uzyskał od króla Ghézo w 1818 r. stanowisko "Chachy" (odpowiedzialnego za handel dla królestwa Dahomeju) Petre 13 . W Kongo od xvii wieku karawany pombeiros (akulturowanych rdzennych kupców sponsorowanych przez Portugalczyków) wyruszały w głąb kontynentu, aby produkować lub kupować niewolników Petre 14 . Gdzie indziej produkcja jeńców była sprawą czysto afrykańską Petre 15 , 3 . Nie wolno nam zapominać o arabskich handlarzach , od wieków bardzo aktywnych w handlu niewolnikami, którzy potrafili także sprzedawać niewolników Europejczykom, nawet na zachodnim wybrzeżu Afryki Warunki zniewolenia
Według jamajsko-amerykańskiego socjologa Orlando Pattersona (1940-) głównymi metodami zniewolenia były pojmanie na wojnie, porwania, płacenie danin i podatków, długi, kara za przestępstwa, porzucenie i sprzedaż dzieci , dobrowolne zniewolenie i narodziny Petre 16 . Porównanie kilku źródeł pokazuje, że w zależności od regionu może istnieć jeden lub więcej dominujących sposobów redukcji do niewoli:
Śmiertelność jeńców na ziemi afrykańskiejNiewiele mamy informacji na temat liczby jeńców, którzy zginęli na ziemi afrykańskiej. Jednakże w przypadku Angoli istnieją takie informacje: według Millera straty wyniosłyby 10% podczas operacji chwytania, 25% podczas transportu na wybrzeże i 10-15%, gdy jeńcy byli parkowani w barakonach na wybrzeżu. W sumie straty wyniosłyby od 45 do 50% Petre 19 . Niemożliwa jest ekstrapolacja tych danych w celu wyciągnięcia wniosków na temat Afryki jako całości . Zakłada się, że straty były związane z przebytą odległością i czasem dotarcia do przybrzeżnych miejsc handlowych. Zatem straty mogą być bardzo różne w zależności od regionu.
Wymiana niewolnikówWarunki wymianyWymiana odbywała się na lądzie lub na łodzi. W obu przypadkach warunki wymiany pomiędzy afrykańskimi handlarzami niewolników a europejskimi handlarzami niewolników niewiele się różniły na przestrzeni wieków Dag 6 . Europejskie towary były prezentowane oczom afrykańskich brokerów i pośredników. Wówczas europejscy handlarze niewolników płacili cła, czyli podatki za kotwiczenie i handel. Wtedy obie strony zgodziły się co do podstawowej wartości jeńca. Transakcja ta była przedmiotem gorącej dyskusji. Odłączone jednostki rozliczenioweDopiero w xix wieku zachodnie waluty fiducjarne zostały wprowadzone do Afryki Subsaharyjskiej. Należą do nich dolar amerykański , piastr i talar Marii Teresy . Wcześniej afrykańscy brokerzy korzystali z własnej jednostki rozliczeniowej, takiej jak bar w Senegambii lub uncja w Ouidah . Jeśli chodzi o towary europejskie, nie brano pod uwagę cen zachodnich. W niektórych regionach o wartości wielu niewolników decydował wybór asortymentu . W 1724 r . w regionie rzeki Senegal 50 jeńców leczono Dag 7 z powodu:
Tyle było wartych 50 jeńców dla afrykańskich handlarzy niewolników. Z drugiej strony francuski statek z niewolnikami przeliczył wszystko na francuską walutę fiducjarną, a tych 50 jeńców kosztowało go turnieje o wartości 2259 liwrów . Zatem każdy jeniec kosztował średnio 45 funtów. W pozostałych regionach cena została ustalona w lokalnych jednostkach rozliczeniowych. Na przykład w Ouidah armata odpowiadała dziesięciu niewolnikom, w Duali znajdziemy żelazne sztaby i miedziane garnki, które służyły jako waluta wymiany, w muzeum w Bandżulu znajduje się tabela przeliczeniowa kilograma niewolnika w broni, kryształach lub ubraniach 5 . Ale dla zachodnich handlarzy niewolników koszt niewolnika może się łatwo różnić. W 1773 roku w Ouidah cenę za jeńca płci męskiej ustalono na 11 uncji . Przy tej wartości wymieniane towary różniły się w zależności od brokerów
Ceny niewolników w latach 1440-1870Ceny ewoluowały w ciągu czterech stuleci zachodniego handlu niewolnikami. Przybycie Francuzów i Anglików w 1674 r. na wybrzeża Afryki, będące dotychczas domeną Holendrów, spowodowało gwałtowny wzrost cen niewolników, które między połową XVII w. a 1712 r. pomnożono sześciokrotnie , co doprowadziło do rozwoju nowych obwodów dostaw na kontynencie, które osłabiają tradycyjne społeczeństwa afrykańskie. Masowy napływ nowych niewolników do Indii Zachodnich obniżył jednocześnie cenę ich zakupu przez plantatorów trzciny cukrowej i zwiększył produkcję, co wpłynęło na obniżenie ceny tego towaru na rynku światowym i zachęcenie do jego konsumpcji, co w efekcie doprowadziło do ogromny rozwój gospodarki cukrowej i handlu niewolnikami. Ceny ewoluowały w ciągu czterech stuleci zachodniego handlu niewolnikami, zarówno po stronie angielskiej, jak i francuskiej.
Ustalenia dotyczące wyżywieniaJeśli łódź należała do firmy, płynęła do punktów handlowych należących do jej narodu. Tam przechowywano jeńców w ramach przygotowań do deportacji. W warunkach wolnego handlu armator ustalał miejsca kabotażu statku: w najlepszym przypadku statek będzie wykonywał kabotaż w określonej wcześniej strefie; w najgorszym przypadku statek wykonywał powolny kabotaż pomiędzy poszczególnymi ośrodkami handlu niewolnikami (zwany także "latającym handlem"), z Senegambii do Gabonu i jeszcze dalej Dag 10 . Czas trwania kabotażu bardzo często przekraczał trzy miesiące Dag 11 . Wejście na pokład jeńców odbywało się w małych grupach liczących od czterech do sześciu osób. Niektórzy woleli skoczyć i utonąć, niż spotkać los, jaki sobie wyobrażali: wierzyli, że biali ludzie ich zjedzą. Po wejściu na pokład mężczyzn oddzielono od kobiet i dzieci. Byli skrępowani po dwóch za kostki, a ci, którzy stawiali opór, byli skuci w nadgarstkach. Przeprawa przez AtlantykCzarne przejścieHistoryk i były administrator kolonialny Hubert Deschamps (1900-1979) określił przeprawę przez Atlantyk jako "czarne przejście". Termin Przejście Środkowe oznacza to samo, ale odnosi się do centralnej, transatlantyckiej części handlu trójstronnego. Przeprawa trwała zazwyczaj od jednego do trzech miesięcy. Średni czas trwania przeprawy wyniósł 66 i pół dnia. Jednak w zależności od punktu początkowego i końcowego czas trwania może być bardzo różny. Tak więc Holendrom dotarcie do Antyli zajęło 71-81 dni, podczas gdy Brazylijczykom dotarcie do Luandy -Brazylii zajęło Petre 22 dni . Przed rozpoczęciem przeprawy często zdarzało się, że statek z niewolnikami kotwiczył na wyspach Książęca i Wyspy Świętego Tomasza . Rzeczywiście, jeńcy byli wyczerpani długim pobytem, ??czy to w barakonach , czy w przypadku wędrownego handlu niewolnikami pod zasłoną Petre 23 . Kobiety i dzieci zaparkowano na nadbudówce , mężczyźni na dziobie. Powierzchnia dziobowca była większa niż dziobka rufowego. Oddzielała ich poręcz. Jeńcy byli zamykani po dwóch. Spali nago na deskach. Aby zyskać powierzchnię, stolarz zbudował po bokach rusztowanie, czyli fałszywy most. Stopień zapełnienia był stosunkowo wysoki. W objętości wynoszącej 1,44 m 3 (tj. "beczka zbiorcza", 170×160×53) Portugalczycy umieścili do pięciu dorosłych osób, Brytyjczycy i Francuzi od dwóch do trzech. W przypadku handlarzy niewolnikami z Nantes w latach 1707-1793 ogólny stosunek tonażu do liczby czarnych można zmniejszyć do średnio 1,41. Francusko-włoski handlarz niewolników Theophilus Conneau6 zeznał w 1854 r .: "Za zabezpieczenie mężczyzn odpowiada dwóch funkcjonariuszy. O zachodzie słońca porucznik i jego zastępca zeszli z biczem w ręku i ułożyli Murzynów na noc. Te na prawej burcie są ułożone jak łyżki, zgodnie z potocznym określeniem, zwrócone do przodu i zagnieżdżone jedna w drugiej. Po lewej stronie skierowane są w stronę rufy. Ta pozycja jest uważana za lepszą, ponieważ pozwala sercu bić swobodniej
Jeśli pogoda pozwalała, deportowani spędzali dzień na moście. Zawsze skuci łańcuchami mężczyźni pozostawali oddzieleni od kobiet i dzieci. Około ósmej rano udali się grupami na górny pokład. Żelazka sprawdzano i myto wodą morską. Dwa razy w tygodniu smarowano je olejem palmowym . Co dwa tygodnie obcinano paznokcie i golono głowy. Codziennie opróżniano odchody, sterownicę skrobano i czyszczono octem. Około dziewiątej podano posiłek: fasolę, ryż, kukurydzę, pochrzyn , banan i maniok . Po południu zachęcano niewolników do zajęcia się (organizowaniem tańców). Około godziny piątej deportowani wrócili do sterówki . Natomiast w przypadku złej pogody i burzy deportowani pozostawali zamknięci w sterówce. Nie było opróżniania, mycia ciał, czyszczenia podłóg. Zawartość baileys spłynęła na deski międzypokładu , mieszając się ze zgniłymi rzeczami, ze spalinami ofiar choroby morskiej, z wymiocinami, z "wydzieliną z żołądka, białą lub czerwoną". Wszystkie włazy można było zabetonować. Ciemność, powietrze uniemożliwiające oddychanie wskutek przewracania się koszy na śmieci, kołysanie, które powodowało ocieranie się nagich ciał o deski, wiara w kanibalizm białych handlarzy niewolników terroryzowała i osłabiała jeńców Bunty na pokładziePowiązany artykuł: Bunt niewolników Większość buntów miała miejsce wzdłuż wybrzeży Afryki 3 . Mogły mieć również miejsce na pełnym morzu, ale było to znacznie rzadsze. Według Hugh Thomasa co osiem rejsów Tho 3 miało miejsce co najmniej jedno powstanie . Niektórym się to udało:
Ale przez większość czasu bunty były tłumione, a przywódcy dawali przykład: byli publicznie bici i wieszani lub gorzej. Niektórzy mogą stać się ofiarami barbarzyństwa:
Śmiertelność deportowanych w czasie przeprawyDo 1750 r., okresu największej aktywności, utrzymywał się na poziomie blisko jednego na sześć. Zidentyfikowano różne czynniki śmiertelności: czas trwania podróży, stan zdrowia niewolników w momencie zaokrętowania, region pochodzenia jeńców, bunty, wraki statków, niewystarczająca ilość wody i żywności w przypadku długotrwałej przeprawy, brak higieny , epidemie ( czerwonka , ospa , odra itp.), rozwiązłość. Dzieci poniżej 15. roku życia były bardziej kruche niż mężczyźni. Kobiety były bardziej odporne niż mężczyźni. Śmiertelność deportowanych podczas przeprawy kształtowałaby się na poziomie 11,9-13,25%. Niektóre sięgały 40%, a nawet 100% W przypadku wypraw niewolników do Nantes śmiertelność deportowanych kształtowała się na poziomie około 13,6% W obu AmerykachSprzedażNiewolnicy przed rozładunkiem musieli być systematycznie poddawani kwarantannie . Jednak ustalenia z władzami były częste. Chirurg zadbał o przywrócenie odpowiedniego wyglądu: zamaskowano zmiany skórne i rany, obcięto włosy, a ciało wysmarowano olejem palmowym . Następnie byli gotowi do sprzedaży na targach niewolników W większości kolonii niewolników sprzedawano partiami. Ogłoszenie zostało wysłane do lokalnych plantatorów. Sprzedaż mogła odbywać się na statku lub na lądzie. Istniało kilka technik sprzedaży, takich jak aukcje lub szyfrowanie . Koloniami, które sprowadziły najwięcej niewolników, była Brazylia, a następnie Indie Zachodnie . Po sprzedaży niewolników poddano swego rodzaju "szkoleniu" (okres aklimatyzacji nazywany przez anglosaskich handlarzy niewolnikami sezonowaniem ). Odcięci od korzeni (oddzieleni od rodziny, grupy etnicznej, grupy językowej, nadano im nowe imię), musieli przyzwyczaić się do specyficznych warunków kraju (nauka języka, życie społeczne na plantacje, przymusowa nauka religii itp.) i warunki pracy. Całkowicie odspołecznieni, musieli na nowo wymyślić więzi społeczne, które nie mogły już być afrykańskie i stworzyć dobra niematerialne (modlitwa, duchowość, muzyka poprzez pieśni pracy , które są źródłem duchowości murzyńskiej i ewangelii) Zatrudnianie niewolników w obu Amerykach
Plantacja trzciny cukrowejPowiązane artykuły: Historia uprawy roślin cukrowych i osadnictwa rolniczego na Antylach i Gujanie Trzcina cukrowa , w przypadku której produktywność i rentowność można maksymalnie zwiększyć, to uprawa, która pochłania najwięcej niewolników i wykorzystuje ich najszybciej. Plantatorzy przydzielali tam najmłodszych niewolników, których biczowano, gdy spadała produktywność. To właśnie wraz z rewolucją cukrową w Ameryce handel niewolnikami osiągnął taką skalę. Według amerykańskiego ekonomisty Roberta Fogela (1926-2013) "od 60 do 70% wszystkich Afrykanów, którzy przeżyli przeprawę przez Atlantyk, trafiło do jednej lub drugiej z [.] kolonii cukrowych" Rewolucja cukrowa rozpoczęła się w Brazylii w XVII wieku , a od trzeciej połowy xvii wieku rozprzestrzeniła się na Karaiby . Z braku niewolników rdzennych Amerykanów Portugalczycy zaczęli pod koniec xvi wieku importować niewolników z Afryki . Zachęcało to do krzyżowania się , podczas gdy niektórzy zbiegli niewolnicy zakładali quilombos . Około 1580 roku zbiegli niewolnicy zapoczątkowali tysiącletni i synkretyczny ruch , pod wpływem chrześcijaństwa , w Zatoce Wszystkich Świętych w Bahia : Santidade de Jaguaripe zostało stłumione przy pomocy jezuitów i rzymskiej inkwizycji [ ref. pożądany] . Duże plantacje ( fazendas ) uprawiane na eksport. Praca jest prostsza niż w przypadku tytoniu czy bawełny . Niewolnicy ścinali laskę maczetami, po czym przewieźli ją wozami wołowymi do młynów Tho 8 . Typowa plantacja, zajmująca powierzchnię 375 hektarów, obejmowała 120 niewolników, 40 wołów, duży dom, budynki gospodarcze i chaty dla 9 niewolników . Pod koniec xviii wieku rozwinęła się kultura kawy Śmiertelność niewolników w QuebecuBadania historyka z Quebecu Marcela Trudela , obejmujące 1587 niewolników, których wiek w chwili śmierci jest znany, wskazują, że średni wiek śmiertelności niewolników w Quebecu w latach 1730-1800 wynosił 19,3 lat Niewolnicy na XVIII-wiecznych plantacjachPowiązany artykuł: Kolonialne budynki rolnicze W XVIII wieku na francuskich plantacjach cukru często wierzymy, że większość niewolników była jednakowo poddawana nieuzasadnionemu okrucieństwu, które przekraczało zrozumienie. Jednak uszkodzenie narzędzi pracy byłoby sprzeczne z interesem mistrza, zwłaszcza że często musiał je kupować po wysokiej cenie. Dlatego też nadzorował stan zdrowia niewolników 9 . Również Czarny Kodeks zaczął regulować traktowanie jeńców. W ten sposób panowie byli zobowiązani do pouczania i ewangelizowania niewolników. Z drugiej strony przewiduje także szereg kar cielesnych (amputacja, egzekucja) 10 . Bossales , czyli
nowi przybysze, nie zostali od razu zabrani do pracy. Powrót do EuropyHandlarze niewolnikami wracali do Europy z trzciną cukrową oraz złotem, czyli papierem handlowym, odpowiadającym sprzedaży niewolników. Ale także z tak zwanymi produktami "wysokiej wartości" (bawełna, trzcina cukrowa, tytoń i metale szlachetne). Śmiertelność marynarzyW
przypadku handlarzy niewolników z Nantes średnia
śmiertelność wyniosła 17,8%. Historia handlu trójstronnegoZa początek zachodniego handlu niewolnikami powszechnie uważa się rok 1441 , kiedy to portugalscy nawigatorzy porywali czarnych Afrykanów, aby uczynić ich niewolnikami w swoim kraju 12 . Kolejną motywacją do niewolnictwa organizowanego przez Portugalczyków była pilna potrzeba odpoczynku załóg marynarzy podczas niekończących się podróży do Indii Zachodnich oraz do Chin (w Makao) i Japonii (w Nagasaki). Podróże te mogły trwać miesiącami, prowadząc do wysokiej śmiertelności wśród portugalskich załóg (z powodu zmęczenia i szkorbutu). Stąd konieczność odpoczynku w międzylądowaniach na posiadłościach portugalskich na Atlantyku: głównie na Wyspach Zielonego Przylądka oraz na Wyspach Świętego Tomasza i Książęcej . W tym celu władze portugalskie zdecydowały się sprowadzić portugalskich chłopów do uprawy ziemi tych wysp atlantyckich (w celu nakarmienia zatrzymujących się marynarzy świeżą żywnością ograniczającą szkorbut). Ci portugalscy chłopi, przyzwyczajeni do stosunkowo suchego klimatu Portugalii, masowo umierali w klimacie równikowym tych afrykańskich wysp. Z drugiej strony Afrykanie przyzwyczajeni do tego klimatu znacznie lepiej znosili pracę w takich warunkach: stąd pomysł Portugalczyków, aby sprowadzić niewolników z kontynentu afrykańskiego do pracy na ziemi tych wysp: był to początek niewolnictwa Afrykanów przez Europejczycy. Etap pierwszy, od XV wieku do połowy XVII wiekuKrólestwa europejskie i pierwsze wyprawy niewolnikówTo Portugalczycy wyróżnili się. Deportowali prawie 757 000 niewolników, czyli trzy czwarte wszystkich deportowanych w tym okresie. Trzech z czterech deportowanych zostało wysłanych z Afryki Środkowej i skierowanych do Brazylii (34%) i kontynentalnej części Ameryki Hiszpańskiej (43%). Reszta niewolników pochodziła z Afryki Zachodniej . W sumie 90% tego handlu miało miejsce po roku 1672 i utworzeniu w Anglii Królewskiej Kompanii Afrykańskiej , która zaopatrywała głównie Jamajkę , a we Francji Kompanii Senegalskiej na wyspę Saint-Domingue Pierwsze lataW xv w . wraz z handlem transsaharyjskim na niektórych rynkach europejskich obecny był handel niewolnikami, a także produktami afrykańskimi, takimi jak złoto czy pieprz malaguette (zwany także nasieniem raju) Tho 10 . Wraz ze zdobyciem Ceuty w 1415 roku Portugalczycy dowiedzieli się o handlu transsaharyjskim. Znali wiele szczegółów. Ich celem było dotarcie do afrykańskich kopalni złota. Aby to osiągnąć, nie próbowali przejąć kontroli nad szlakami transsaharyjskimi (solidnie utrzymywanymi przez Arabów). Opowiadali się za nową trasą, drogą morską Tho 11 . Portugalczycy byli pierwszymi Europejczykami, którzy zapuścili się na atlantyckie wybrzeża Afryki. Przyczyniło się do tego kilka czynników Tho 12 :
W 1441 roku Antao Gonçalves pojmał czarnych Afrykanów, Azenegues , których ofiarowano jako trofea księciu Henriemu Tho 13 . Wydarzenie to uważa się za początek atlantyckiego handlu niewolnikami. Ale w tamtym czasie ten epizod był nieistotny. Rzeczywiście, przez kilka dziesięcioleci handel transsaharyjski dostarczał do Portugalii czarnych niewolników. Portugalczycy kontynuowali naloty. Zapewniało to natychmiastowy zysk i sprawiało, że wyprawy Tho 14 były opłacalne . Bardzo wcześnie ukształtował się nowy sposób pozyskiwania jeńców - handel. Już w 1446 roku Antao Gonçalves zakupił Tho 15 niewolników . W 1448 r . deportowano do Portugalii i na wyspy portugalskie ( Azory i Maderę ) 1000 jeńców16 . W latach pięćdziesiątych XIV wieku wenecka Ca'da Mosto przyjęła w "Gwinei" od 10 do 15 niewolników w zamian za konia. Próbował skontaktować się z Sonnim Alim Berem , cesarzem Songhai. Wysiłki te pozostały daremne, choć 17 . Zakładając sukces Portugalii, Kastylijczycy i Genueńczycy rozpoczęli własne wyprawy. Przeciwdziałała im dyplomacja portugalska. Obecność Portugalii, która się potwierdziłaPortugalczyk miał kilka celów.
Tym samym w drugiej połowie xv wieku Portugalczycy ośmielili się. Korona Portugalska zobowiązała się do ustanowienia stabilnych stosunków handlowych z Afryką Subsaharyjską. W 1458 roku książę Henryk Żeglarz chciał, aby jego ludzie kupowali niewolników, a nie napadali na nich. Misję tę powierzono Diogo Gomezowi (powrócił z 650 napadniętymi niewolnikami) Tho 18 . Korona Portugalska zdecydowała się pozostawić zarządzanie nowymi wyprawami portugalskim biznesmenom i kupcom. Pierwszym z nich był Fernando Po w 1460 roku . W zamian zgodził się płacić 200 000 rei rocznie i eksplorować 100 mil nieznanego wybrzeża Tho 19 . Prawo do transportu niewolników powierzono wówczas kolejnym uprzywilejowanym kupcom, zobowiązanym do płacenia rocznego podatku ustalanego przez koronę.
Przepisy dotyczące wypraw ewoluowały: każdy importowany niewolnik musiał zostać wyładowany w Lizbonie ( 1473 ), a każdy statek wypływający do Afryki musiał zostać zarejestrowany w Lizbonie ( 1481 ) Tho 20 . Portugalczycy zaczęli osiedlać się w kilku punktach wybrzeża Afryki. W 1461 roku ukończono budowę pierwszej placówki handlowej i pierwszego fortu przy Arguin Tho 16 . W 1462 r . osiedlili się na Wyspach Zielonego Przylądka Tho 21 . W 1481 roku rozpoczęto budowę twierdzy El Mina . Miejscowy książę Ansa de Casamance niechętnie spoglądał na ten nowy budynek Tho 22 . W 1486 roku przebywali na wyspie Sao Tome Tho 23 . Wyprawy te często kończyły się błyskotliwymi sukcesami komercyjnymi . Portugalczycy byli bardzo dobrymi pośrednikami i dzięki swojej karaweli mogli przewozić wzdłuż afrykańskiego wybrzeża Tho wszelkiego rodzaju towary 25 . Szczególnie interesowali się złotem, kością słoniową i nasionami Gwinei Tho 21 . Ale niewolnicy zajmowali coraz ważniejsze miejsce. Rzeczywiście, od 1475 roku Portugalczycy dostarczali niewolników Akans w Elmina Petre 28 i sukces osadnictwa trzciny cukrowej na Maderze ( 1452 ) Tho 26 , na Wyspach Kanaryjskich ( 1484 ) Tho 27 , następnie na Sao Tome ( 1486 ) Tho 28 domagał się coraz większej liczby niewolników. Towary wymieniane z wodzami afrykańskimi pochodziły z całej Europy i Morza Śródziemnego (tkaniny z Flandrii i Francji, pszenica z Europy Północnej, bransoletki z Bawarii, paciorki szklane, wino, broń sieczna, sztaby żelazne Tho 21 ). Portugalczycy odnieśli także duży sukces polityczny. W Afryce nawiązali stosunki handlowe z dwoma afrykańskimi królestwami. W 1485 roku Cao rozmawiał z Nzingą , królem Kongo . Wrócił do Portugalii z niewolnikami i emisariuszem Tho 29 . W 1486 roku Joao Afonso Aveiro wkroczył do Królestwa Beninu. Uważał, że blisko Etiopii, królestwa księdza Jana Tho 30 . W Europie w 1474 r . książę zażądał i uzyskał własność Afryki Tho 31 . W 1479 roku Hiszpanie przerwali wyprawy do Afryki. Uznali portugalskiego monopolistę Tho 32 . Jednak nastąpiła porażka polityczna. W 1486 roku Portugalczycy pomogli królowi Bemoinowi w Senegalu. Ale został obalony i stracony Tho 28 . Oba Beninu ostatecznie zakazały eksportu jeńców. Jeśli chodzi o miedź, Portugalczycy pozyskiwali dostawy z Kongo AsientoGłówny artykuł: Asiento Nie mogąc zapewnić wystarczającej liczby niewolników swoim koloniom z powodu traktatu z Tordesillas między Hiszpanią a Portugalią, Hiszpania ustanowiła asiento , przywilej, na mocy którego beneficjent zgodził się dostarczyć pewną liczbę niewolników hiszpańskim koloniom. W zamian znalazła się w sytuacji monopolistycznej: Hiszpania zgodziła się, że imperium będzie kupować jeńców wyłącznie od posiadaczy asiento. W ten sposób miejsce przyznano kolejno Portugalczykom, następnie Genueńczykom (i ich Kompanii Krat), Holendrom, Francuskiej Kompanii Gwinei, a nawet Anglikom. Potem przyszli Holendrzy, Anglicy i Francuzi. Zajmowali się Afrykanami w szczególności w zakresie gumy, złota, pieprzu malaguette, kości słoniowej... i niewolników. Jednak pomimo bulli papieskich Francuzi i Anglicy dokonali kilku wypraw do wybrzeży Afryki, ku wielkiej rozpaczy Portugalczyków. Powolne strukturyzowanie oferty na wybrzeżach AfrykiHandel niewolnikami na wybrzeżach Afryki kształtował się bardzo powoli. Około 1475 roku Portugalczycy kupowali niewolników w Zatoce Beninskiej . Następnie Ijos i Itsekiris zajęli się tym handlem. Niewolnicy, których przetwarzali, byli albo kupowani w głębi lądu, albo skazani przestępcy 34 . Część niewolników przewieziono do Elminy . Sprzedawano je innym Afrykańczykom za Tho 31 sztuk złota . Od 1486 roku Portugalczycy zaczęli zajmować się królestwem Benin Tho 35 . W 1530 r. Królestwo Beninu wyraziło zastrzeżenia co do handlu niewolnikami, a około 1550 r. Oba z Beninu zakazało tego handlu. W 1485 roku Portugalczycy kupili w Kongo pierwszych niewolników Tho 36 . Około 1550 roku Kongo stało się głównym obszarem handlowym. Jednak zapotrzebowanie Portugalii na jeńców było tak duże, że monarcha szybko został przytłoczony. Inne ludy zgodziły się spełnić tę prośbę ( Pangu w Lungu, lud Tio ). Spośród 1000 niewolników deportowanych w 1500 r. od 1530 r. do 1530 r. co roku deportowano z Konga od 4000 do 5000 37 . Angola ( lub Ndongo) również dostarczała Portugalczykom niewolników. Już w 1550 roku królowie Kongo i Angoli kwestionowali dominację w dostarczaniu jeńców Portugalczykom Tho 38 . Około 1553 roku nowe państwo afrykańskie dostarczyło niewolników. Jest to monarchia Ody Itekiri na Forcados (w pobliżu królestwa Beninu) Na początku xvii wieku wiele wiosek rybackich u ujścia Nigru stało się samorządnymi miastami z dużymi targami niewolników. Niektóre z tych miast ostatecznie stały się potężnymi monarchiami: Bonny , New Calabar , Warri , Bell Town i Akwa Town w Kamerunie ; istniały też potężne republiki handlowe, takie jak Stary Kalabar i Brass Powolna struktura popytu w obu AmerykachBardzo powoli czarni niewolnicy zaczęli zaludniać nowe hiszpańskie posiadłości cesarskie. Zjawisko to było stopniowe, dyskretne i pełne falstartów. I tak dekret z 1501 r. zabraniał deportacji do Indii niewolników urodzonych w Hiszpanii, a także Żydów, Maurów i "nowych chrześcijan", czyli nawróconych Żydów. Jednakże niektórzy kupcy i kapitanowie uzyskali prywatne zezwolenie na zabranie części czarnych niewolników do Indii 41 . Początki handlu niewolnikami do obu Ameryk rozpoczęły się dopiero, kiedy król Ferdynand zezwolił na wysłanie pięćdziesięciu niewolników do Hispanioli w celu eksploatacji kopalń. Ci niewolnicy mieli być "najlepszymi i najsilniejszymi niewolnikami, jakich można było znaleźć". Pewne jest, że miał wtedy na myśli czarnych. Jeśli chodzi o Hindusów, nie przeciwstawili się złemu traktowaniu na polach i w kopalniach (a zwłaszcza epidemiom ospy). W 1510 roku na Hispanioli Tho pozostało zaledwie 25 000 ludzi . Rozwój wydobycia złota, zwłaszcza w Cibao , a następnie wydobycia cukru w ??Hispanioli, zainaugurował w latach 1505-1525 pierwszy ruch trójstronny między Afryką, Europą i Amerykami, co doprowadziło do deportacji prawie 10 000 niewolników do Hispanioli, Portoryko i Kuba, gdzie osadnicy założyli gospodarkę plantacyjną cukru 12 . Do 1550 roku większość afrykańskich jeńców trafiała na Półwysep Iberyjski, Maderę , Wyspy Świętego Tomasza i Książęcą . Od 1550 r . hiszpański popyt na Amerykę wzrósł 43 . Niewolnikami byli wówczas poławiacze pereł w Nowej Granadzie , dokerzy w Veracruz , w kopalniach srebra w Zacatecas , w kopalniach złota w Hondurasie , Wenezueli i Peru , pasterze pasterzy w regionie La Plata. Inni byli kowalami, krawcami, stolarzami i służbą. Niewolnice służyły jako pokojówki, kochanki, pielęgniarki lub prostytutki. Przyzwyczailiśmy się powierzać im najbardziej niewdzięczne zadania . W północno-wschodniej Brazylii , w kapitanatach Pernambuco i Bahia , na amerykańskiej ziemi powstały pierwsze plantacje cukru 45 . Eksplodował popyt na niewolniczą siłę roboczą. Portugalczycy mieli wówczas do dyspozycji Indian. Jednak wytrwałość Bartolomé de las Casas i innych dominikanów doprowadziła do tego, że zniewolenie Indian stało się nielegalne 46 . Ponadto epidemia czerwonki związanej z grypą zdziesiątkowała populację Indii w Brazylii w latach sześćdziesiątych XVI wieku 47 . Wreszcie plantatorzy nie byli zadowoleni z pracy Indian. Nie przeciwstawiali się złemu traktowaniu, a zwłaszcza epidemiom. Z tych wszystkich powodów wzrosło zapotrzebowanie na czarnych niewolników z królestwa Kongo i Angoli . Z 2000 do 3000 w 1570 r. populacja Czarnych w Brazylii wzrosła do 15 000 w 1600 r . Codzienne życie tych niewolników było bardzo trudne. Ich średnia długość życia wynosiła około dziesięciu lat. Dlatego stale potrzebni byli nowi przybysze z Angoli i Kongo. Głównym dostawcą cukru do Europy stała się Brazylia 48 . Pierwszy francuski statek niewolników , Espérance, opuścił La Rochelle w 1594 roku , kierując się do Gabonu i płynąc dalej do Brazylii W pierwszej ćwierci XVII w . całkowita liczba niewolników deportowanych z Afryki musiała się zbliżyć do 200 000, z czego 100 000 trafiło do Brazylii , ponad 75 000 do Ameryki hiszpańskiej, 12 500 do Wysp Świętego Tomasza i kilkaset do Europy Tho 49 . Liczba afrykańskich niewolników pracujących wówczas w koloniach Indii Zachodnich była stosunkowo niewielka. Na Gwadelupie w 1671 roku 47% panów miało tylko jednego niewolnika. Na początku w trzynastu angielskich koloniach biała i czarna służba pracowała ramię w ramię w małych gospodarstwach. Z kolei na wyspach francuskich biali rekruci byli surowo traktowani Wielka zmiana francusko-angielska w 1674 rRok
1674 był rokiem wielkiego punktu zwrotnego dla
niewolnictwa. Hiszpańscy plantatorzy cukru z Wenezueli i portugalscy plantatorzy cukru z Brazylii również kupowali niewolników, ale w ograniczonych ilościach, gdyż transport systemem Asiento był monopolem kupców holenderskich, którzy ograniczali się do najbardziej dochodowych dostaw . Cukier jest w dalszym ciągu drogi na rynku światowym, co uniemożliwia jego marketing na dużą skalę. Sytuacja uległa zmianie, gdy handel trójstronny nasilił się od 1674 r., kiedy to Francuzi i Anglicy zaczęli konkurować z Holendrami o monopol na transport niewolników z wybrzeży Afryki do obu Ameryk, gdzie znajdowały się dwie duże wyspy, Jamajka i Santo Domingo oraz trzy mniejsze: Martynika , Gwadelupa i Barbados stają się głównym światowym obszarem importu niewolników. Przyszły król Anglii Jacques Stuart założył Królewską Kompanię Afrykańską w 1672 r., podczas gdy jego francuski kuzyn Ludwik XIV w tym samym roku założył Kompanię Senegalską i rozwiązał Colbert 's Compagnie des Indes , jedną z pierwszych francuskich firm kolonialnych , którą obwinia za swoją niezdolność. importować niewolników. Ludwik XIV został monarchą absolutnym w roku 1674. Oddala się od Colberta i zakochuje się w markizie de Maintenon , która we wczesnej młodości mieszkała na Martynice i kupiła zamek Maintenon od Charlesa François d'Angennes , korsarza, który w 1678 roku stał się najbogatszym plantatorem na Martynice. Przybycie Francuzów i Anglików w 1674 roku na wybrzeża Afryki spowodowało gwałtowny wzrost cen niewolników, co doprowadziło do powstania nowych obwodów dostaw w obrębie kontynentu, co osłabiło tradycyjne społeczeństwa afrykańskie. Masowy przyjazd nowych niewolników do Indii Zachodnich obniżył jednocześnie cenę ich skupu przez plantatorów trzciny cukrowej, a produkcja cukru wzrosła bardzo szybko, co wpłynęło na obniżenie ceny tego towaru na rynku światowym i promowanie jego konsumpcji w Europie. Aby pozostawić wolną drogę plantatorom cukru, Jakubowi II i Ludwikowi We Francji plantacja tytoniu jest monopolem utworzonym w 1674 roku. Cena zakupu od plantatorów jest obniżana, a cena sprzedaży wręcz przeciwnie. W rezultacie zniechęcono do produkcji i większość konsumentów wolała pozyskiwać tytoń z Wirginii i Maryland , gdzie Jakub II właśnie przyznał ziemię katolickim arystokratom w celu stworzenia ogromnych plantacji tytoniu, których praca opierała się na niewolnikach. Drugi etap, od połowy XVII do początków XIX wiekuAtlantycki handel niewolnikami nabrał prawdziwego rozgłosu dopiero w ostatniej tercji XVIIwieku W sumie 90% tego handlu miało miejsce po roku 1672 i utworzeniu w Anglii Królewskiej Kompanii Afrykańskiej , która zaopatrywała głównie Jamajkę , a we Francji Kompanii Senegalskiej na wyspę Saint-Domingue . Wzrost aktywności handlu niewolnikami w EuropieTrzy zjawiska połączyły się, aby zwiększyć popyt ze strony europejskich handlarzy niewolników: produkty stały się rzadsze (złoto i kość słoniowa) lub stanowiły konkurencję (pieprz malaguette i przyprawy indyjskie); trzcinę cukrową zaczęto uprawiać w Brazylii i Indiach Zachodnich; wybór afrykańskich niewolników został narzucony wyzyskiwaczom Petre 31 .
W połowie xvii wieku Holenderska Kompania Zachodnioindyjska (WIC) była wszechpotężna. Holendrzy osiedlili się w Brazylii i zabrali Elminę. Ich pozycję w handlu wzmocniły różne umowy: asiento z 1662 r. , następnie umowa między Hiszpanią a firmą Coijmans z Amsterdamu w 1685 r . oraz podpisana z assientis portugalską firmą Cacheu w 1699 r . Ale ta wszechmoc nie trwała długo. Ich miejsce zajęli Anglicy i Francuzi. Monopol WIC na handel z Afryką trwał do 1730 r. , a na handel niewolnikami do 1738 r . Wraz z otwarciem wolnego handlu wzrosła liczba jeńców deportowanych przez Holendrów. W latach 1751-1775 liczba deportowanych wzrosła do 148 000
Głównymi brytyjskimi portami niewolników były Londyn , Bristol i Liverpool . Było też Whitehaven , Glasgow , Dublin , Plymouth . Monopol na handel z Afryką został przyznany Królewskiej Kompanii Afrykańskiej w 1698 roku . W sumie w Liverpoolu było 5700 uzbrojonych handlarzy niewolników. W latach 1651-1675 deportowano 115 000 niewolników . W latach 1676-1700 było ich 243 000. W latach 1701-1725 było ich 380 000. W latach 1726-1750 było ich 490 000. W latach 1751-1775 było ich 859 0002 marca 1807
17 portów francuskich wzięło udział w 3317 wyprawach niewolników. Nantes było głównym francuskim portem niewolników od Quai de la Fosse . Uzbrojono tam 1427 wypraw, co stanowiło 42% francuskiego handlu. Inne porty zaopatrywały liczne statki niewolnicze: La Rochelle (427 do 448), Le Havre (399 do 451 15 ) i Bordeaux (393 do 419 15 ). Były też Saint-Malo (216), Lorient (156), Honfleur (125 do 134 15 ), Marsylia (88 do 120), Dunkierka (44), Rochefort (20), Vannes (12), Bayonne (9) , Brześć (7). Początek francuskiego handlu niewolnikami był późny. Bordeaux w 1672 r. , Nantes i Saint-Malo w 1688 r. wysłały swoje pierwsze statki niewolnicze. Przed rokiem 1692 z La Rochelle opuściło 45 statków niewolniczych . Jeśli chodzi o handel niewolnikami w La Rochelle, umożliwia finansowanie warsztatów, w których produkuje się, sprzedaje i konserwuje towary przeznaczone na zakup jeńców w Afryce . Zawód ten daje pracę stoczniom i zapewnia utrzymanie kilkuset marynarzom. Tak wiele osób z La Rochelle, które na swój sposób są zaangażowane w handel ludźmi. Pierwsza wyprawa niewolników z La Rochelle odbyła się w latach 1594-1595 na pokładzie statku L' Essérance , który przewoził jeńców do portugalskiej kolonii w Brazylii . W latach 1710-1770 z La Rochelle odbyły się 242 wyprawy na handel niewolnikami . W 1753 roku główne rodziny właścicieli statków w La Rochelle dotknęły bankructwo, ustępując miejsca nowym graczom. Historyk z La Rochelle, Louis-Etienne Arcere , utrzymuje, że: "handel Saint-Domingue " - pisze - "zrodził w La Rochelle kolejny . Oczyszczenie terenów wiejskich z kolonii wymagało rąk, zapewniła je Gwinea . Pojechaliśmy do Afryki , żeby kupić stada ludzi. Z tego regionu przywożono także proszek złota. Od tego czasu handel La Rochelle nieustannie ucieka w kierunku rozmiaru 16 ". Oprócz przerwy w handlu niewolnikami z La Rochelle w latach 1778-1781 , z La Rochelle wyruszyło 195 wypraw, a z Rochefort 17 . 26 kwietnia 1792 roku Saint -Jacques był ostatnim statkiem niewolniczym, który opuścił port w xviii wieku . W 1817 roku król Ludwik XVIII podpisał rozkaz zakazujący handlu ludźmi we Francji, mimo wszystko cztery statki z La Rochelle znalazły się wśród 674 nielegalnych wypraw przeprowadzonych co najmniej do 1830 roku . Handel niewolnikami stanowił jedną trzecią uzbrojenia La Rochelle , a jeśli dodamy do tego bezpośredni handel z Santo Domingo , handel transatlantycki stanowił 80% jego działalności. Z La Rochelle do Afryki załadowano 130 000 jeńców z przeznaczeniem do kolonii amerykańskich, a głównie do Santo Domingo . W XIX wieku rochelais nie uzbrajali już statków niewolniczych, w przeciwieństwie do Nantes . W latach 1745-1747 odbywały się średnio 34 wyprawy niewolników rocznie. W latach 1763-1778 było ich 51 rocznie. W latach 1783-1792 było ich 101 rocznie. Względna koncentracja dostaw afrykańskichOd połowy xvii w. do początków XIX w . handel pomiędzy Europejczykami i Afrykanami odbywał się na wszystkich wybrzeżach Afryki:
Jednakże dostawy afrykańskie były stosunkowo skoncentrowane w XVIII wieku petre 35 : w Zatoce Gwinejskiej znajdowało się Złote Wybrzeże i Wybrzeże Niewolników; w Afryce Środkowej trzy czwarte jeńców sprzedano między Kabindą a Luandą, obszarem przybrzeżnym o długości 300 mil; nadmorskich miejsc, takich jak Ouidah. RozwójW epoce Oświecenia popyt na produkty amerykańskie w Europie Zachodniej wzrósł bardzo mocno, gdyż ich cena spadła na skutek silnego wzrostu podaży: dotyczyło to np. bawełny, kawy i cukru , zwłaszcza z kolonii Saint-- Domingue , którego produkcję zintensyfikowano dzięki zatrudnieniu w xviii wieku około 550 000 niewolników . Według niesprawdzonych szacunków spożycie cukru, które w xvi wieku we Francji było prawie zerowe , wzrosło do 4 kilogramów na osobę rocznie pod koniec xviii wieku 17 . Tworzenie nowych plantacji rozciąga się na nowe części Karaibów, takie jak francuska część Santo Domingo, w przypadku cukru, ale także bawełny i kawy, gdzie wysyłana jest większa siła robocza niż w poprzednim stuleciu. Pierwszym celem statków z niewolnikami była Brazylia: łącznie przewieziono tam ponad 40% deportowanych z handlu trójstronnego Trzeci etap, XIX wiekTajny handel16 marca 1792 roku rozkaz króla Danii i Norwegii przewidywał zakaz handlu niewolnikami dla poddanych jego królestwa oraz zakaz wwozu niewolników na jego terytorium od 1803 roku 19 . Pięć miesięcy później, 11 sierpnia 1792 r., zgromadzenie ustawodawcze z kolei zobowiązało się do zniesienia handlu niewolnikami, uchylając premie przyznawane corocznie armatorom niewolników od 1784 r. Rozwiązanie to zostało potwierdzone przez Konwencję Narodową z 27 lipca 1793 r. 4 lutego 1794 roku Francja zniosła nie tylko handel niewolnikami, ale także niewolnictwo w swoich koloniach, ale decyzję tę udaremnił Traktat z Whitehall , podpisany przez wielkich plantatorów niewolników z Anglikami, próbując zaoferować im swoje kolonie na Martynice , a następnie przez przywrócenie niewolnictwa przez Napoleona w 1802 r W 1807 roku Brytyjczycy zakazali handlu, a następnie Stany Zjednoczone . Inne państwa europejskie zainteresowane handlem, głównie Francja, poszły tą samą drogą, ale później, pod naciskiem Anglików, podwoiły się podczas Kongresu Wiedeńskiego w 1815 r. A kiedy te państwa zakazały handlu, ich obywatele kontynuowali handel niewolnikami w nielegalne, ale były ścigane dzięki prawu do wizyt na obcych statkach . W obliczu zakazu handlu Europejczycy chcieli osiedlić się w Afryce, aby założyć systemy plantacyjne podobne do tych w obu Amerykach. W Senegalu Faidherbe walczył z tymi projektami. We Francji po 1815 roku za milczącą zgodą władz kontynuowano nielegalny handel. Spośród 729 udowodnionych francuskich wypraw przemytniczych, podejrzanych lub podejrzanych, które miały miejsce w latach 1814-1850, Serge Daget naliczył 39 dla portu Bordeaux , 6 dla Bayonne i 4 dla La Rochelle 20 . Nielegalny handel jest przedstawiany jako sposób na przeciwstawienie się Brytyjczykom podejrzanym o chęć osłabienia gospodarki narodowej. Zdaniem historyków Bruno Marnota i Thierry'ego Sauzeau francuska decyzja o zakazie handlu niewolnikami stanęła w obliczu zapotrzebowania na niewolników na pozostałych plantacjach kolonialnych , pomimo utraty Saint-Domingue . Mówią o "dobrowolnym ślepocie w obliczu podstępów stosowanych przez właścicieli statków niewolniczych, aby uniknąć konfiskaty ich statku" , przy czym represje zaczęły stopniowo narastać po roku 1822, roku mianowania markiza de Clermont-Tonnerre do ministerstwa Marynarki Wojennej 20 . W 1825 r. Sąd Kasacyjny nakazał ściganie handlarzy niewolnikami, następnie ustawa z 1827 r. uznała za przestępców tych, którzy zajmowali się handlem niewolnikami 20 . Zniesienie niewolnictwa w 1833 r. w Wielkiej Brytanii i w 1848 r. we Francji również pomogło ograniczyć handel niewolnikami, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych wzrost populacji niewolników nastąpił głównie w wyniku urodzeń na ziemi amerykańskiej już w latach 1810-tych. Tylko na Kubie i Brazylia, gdzie miały miejsce masowe wycinki gruntów, pozostały ważnymi kierunkami. Ostatni znany tajny transport niewolników z Mozambiku do Brazylii miał miejsce w 1862 roku . Istniały także wyjątki terytorialne: chociaż Londyn zniósł handel na Oceanie Indyjskim w 1812 r., zniesienie handlu brytyjsko-indyjskiego ogłoszono dopiero w 1843 r., a zniesienie niewolnictwa dopiero w 1862 r. 21 . Od początku xix wieku zachodni handel niewolnikami zaczął zanikać . Handel ten pozostawał jednak bardzo dynamiczny aż do 1850 r. , kiedy to ruch ten gwałtownie osłabł, a po 1867 r. stał się marginalny [ref. niezbędny] . W xix wieku zachodni handel niewolnikami zmienił swój charakter. Po zmonopolizowaniu, a następnie liberalizacji przez Stany, handel niewolnikami stał się nielegalny. Jednak rynek nadal istniał - na przykład Brazylia zniosła niewolnictwo dopiero w 1888 r. na mocy Złotego Prawa , dwa lata po Kubie - a biorąc pod uwagę słabość prawa międzynarodowego, handel ludźmi nadal trwał. Trzeba było więc poczekać na pięciokrotny traktat z 1841 r. pomiędzy mocarstwami europejskimi, a następnie Konwencję Brukselską (1890 r.) , aby statki wojskowe jednego z umawiających się państw uzyskały prawo wstępu na statki handlarzy niewolnikami innych krajów 22 i że nawet państwa, w których niewolnictwo pozostało legalne, zobowiązują się za pośrednictwem niniejszej Konwencji położyć kres handlowi ludźmi Oferta afrykańska wciąż skoncentrowanaW Górnej Gwinei i Senegambii (5000 jeńców rocznie do 1850 r. ) handel skupiał się w regionie Gallinas . Lagos i Ouidah sprzedały 60% jeńców wywiezionych z Zatoki Beninu (10 000 jeńców rocznie do 1850 r .). W Zatoce Biaffra od 9 do 12 000 jeńców rocznie do 1840 r . Sprzedaż odbywała się głównie w Bonny i obu Calabar . Kongo i Angola sprzedały 48% jeńców w XIX- wiecznym atlantyckim handlu niewolnikami . Sprzedaż ta miała miejsce w Loango , Cabinda , Ambriz w Kongo oraz w Luandzie i Bengueli w Angoli Regiony wyjazdu niewolników w atlantyckim handlu niewolnikami
Główne regiony napływu niewolników
Liczba deportowanych w poszczególnych krajach
Handel realizowany przez wpływowe osobistości
---------------------------------------------------------------- * * * Poniższa tabela podsumowuje różne punkty wejścia niewolników, czyli tzw. Porty niewolnicze, na pokład Statków niewolniczych na wybrzeżach Afryki, a także szacunkową liczbę niewolników.
|